Agresywny dzik zaatakował mieszkańcow! Nie mogli nawet wyjść z klatki. Tragiczny finał horroru w Potulinie

2025-12-12 9:48

Myśliwy musiał zastrzelić agresywnego dzika, który bez żadnego powodu zaatakował mieszkańców Potulina pod Wągrowcem. Do zdarzenia doszło we wtorek, 9 grudnia, w godzinach wieczornych. Rozjuszone zwierzę biegało po wsi, uniemożliwiając ludziom nawet opuszczenie klatek schodowych swoich domów. Na początku wezwano straż pożarną i policję, ale okazało się, że sprawa jest poważniejsza.

Potulin. Myśliwy zastrzelił dzika, który atakował mieszkańców

i

Autor: Dalvene/ Pixabay.com Myśliwy musiał zastrzelić agresywnego dzika, który bez żadnego powodu zaatakował mieszkańców Potulina pod Wągrowcem. Do zdarzenia doszło we wtorek, 9 grudnia, w godzinach wieczornych, zdj. ilustracyjne
  • Mieszkańcy Potulina przeżyli chwile grozy, gdy agresywny dzik pojawił się na ulicach wsi.
  • Zwierzę atakowało ludzi i uniemożliwiło im wyjście z domów, stwarzając poważne zagrożenie.
  • Interwencja służb, w tym policji i straży pożarnej, okazała się niewystarczająca.
  • Dowiedz się, kto ostatecznie zakończył niebezpieczną sytuację i czy komuś stała się krzywda.

Potulin. Myśliwy zastrzelił agresywnego dzika

Mieszkańcy Potulina pod Wągrowcem przeżyli we wtorkowy wieczór, 9 grudnia, więcej niż chwilę grozy, po tym jak na ulicach wsi pojawił się agresywny dzik. Jak przekazał w rozmowie z "Super Expressem" st. asp. Dominik Zieliński, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu, zwierzę atakowało ludzi i biegało od klatki do klatki, wskutek czego mieszkańcy nie mogli nawet wyjść z domów.

- Na miejscu wezwano na początku druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej w Chojnie, później pojawił się też patrol policji, ale okazało się, że nie obejdzie się bez pomocy myśliwego, który ostatecznie zastrzelił dzika - dodaje mundurowy.

W zdarzeniu nikt nie został poszkodowany.

Policjanci odprowadzili dzika do lasu
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki