Jego żona zmarła, ale jemu było szkoda pieniędzy. Skandaliczne zachowanie mężczyzny!

i

Autor: Shutterstock; Facebook/Straż Miejska Miasta Poznania Mieszkaniec Poznania używał karty parkingowej swojej zmarłej żony, przedłużając datę ważności dokumentu długopisem. Do tego parkował na miejscu dla osób niepełnosprawnych

Ludzie zbulwersowani

Jego żona zmarła, ale jemu było szkoda pieniędzy. Skandaliczne zachowanie mężczyzny!

2024-01-19 9:57

Mieszkaniec Poznania używał karty parkingowej swojej zmarłej żony, przedłużając datę ważności dokumentu długopisem. To nie wszystko, bo mężczyzna parkował na miejscach dla osób niepełnosprawnych, choć sam nią nie był. Sprawą zajęła się straż miejska, która po zgłoszeniu ustaliła tożsamość kierowcy i ukarała go mandatami o łącznej wartości 2 400 zł.

Poznań. Używał karty parkingowej zmarłej żony

Mieszkaniec Poznania chciał zaoszczędzić pieniądze po śmierci zmarłej żony, dlatego używał jej karty parkingowej. O wszystkim poinformowała na swoim profilu facebookowym tamtejsza straż miejska, która zajęła się zachowaniem mężczyzny po informacji, jaką otrzymała w tej sprawie. - Zgłaszający zwracał uwagę na to, że właściciel wskazanego pojazdu notorycznie parkuje w miejscu wyznaczonym dla osób niepełnosprawnych i posługuje się kartą parkingową z datą ważności poprawioną długopisem. Dodał jeszcze, że osoba, na którą wystawiono kartę nie żyje - podają municypalni.

Co bardziej bulwersujące, mieszkaniec Poznania sam nie był osobą niepełnosprawną, tak jak jego żona. Ponieważ dopiski w dacie ważności tego dokumentu nie miały znaczenia (zgodnie z obowiązującymi przepisami ta karta parkingowa była ważna do marca 2024 r.), strażnicy wystąpili do starostwa powiatowego, żeby ustalić tożsamość kierowcy. W toku dalszych czynności ustalono, że właścicielka karty parkingowej nie żyje.

Mężczyzna został ukarany mandatami na łączną kwotę 2 400 zł.

Łomża. Złodziej w Lidlu. Jeden z klientów nie cackał się z 32-latkiem

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki