Kangur na gigancie

i

Autor: Leśny Zakład Doświadczalny w Murowanej Goslinie/reprodukcja Paweł Jaskółka/Super Express

wszyscy go szukali

Kangur wrócił do swojej właścicielki! Luluś jest cały i zdrowy

2023-09-14 12:54

Kangur Luluś (3 l.) był na gigancie, ale wrócił już do domu. Od weekendu torbacz błąkał się po wielkopolskich lasach, a leśnicy bali się, że padnie ofiarą wilków. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Luluś jest już u siebie, bezpieczny i… najedzony.

O zaginięciu Lulusia informowaliśmy kilka dni temu. Kangur uciekł, przez otwartą bramę, z prywatnej hodowli. Nie bacząc na zagrożenia, postanowił pozwiedzać Puszczę Zielonkę pod Poznaniem. Ani pogoda, ani zdobycie pożywienia nie niepokoiło leśników. Wszyscy bali się, żeby kangur nie padł ofiarą bytujących w lasach wilków.

Zobacz: Kangur na gigancie! Luluś uciekł z hodowli i był widziany w lesie pod Poznaniem

- Nie martwimy się o klimat czy o pożywienie dla Lulusia, bo o tej porze roku jest dla niego w lesie sporo, ale martwimy się, że to zwierzę się stresuje i przez to może słabnąć i zachowywać się też niekonwencjonalnie - tłumaczył Wiesław Krzewina, dyrektor Leśnego Zakładu Doświadczalnego.

Na szczęście ucieczka Lulusia nie trwała długo. Jak poinformował Krzewina, kangura udało się złapać i wrócił do swojego domu. - Luluś wraca z giganta!! Świetna wiadomość, nasz kangur lokalny już w domu! Aktualnie zjada drugie śniadanie na swoim wybiegu - poinformowali leśnicy.

- Wszystko odbyło się bardzo sprawnie - mówi o łapaniu kangura Krzewina. Pomogła właścicielka zwierzęcia, która wiedziała o przysmakach kangura, między innymi marchewce. Okazało się, że leśna dieta torbaczowi bardzo służyła. - Był tylko zestresowany. Poza tym jego kondycja jest doskonała - zdradza "Super Expressowi".

Czy rozponasz zwierzęta po łapach? Quiz na spostrzegawczość

Pytanie 1 z 10
Jakie zwierzę ma taką łapę?
lew
Nowi mieszkańcy Orientarium Zoo Łódź
Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany