Powoli nikt nie wierzył już w powodzenia Lecha Poznań - Mistrzowie Polski, którzy po paśmie porażek spadli na ostatnie miejsce Ekstraklasy, zrobili pierwszy krok, aby odbić się od dna. Z nowym trenerem Janem Urbanem zwyciężyli spotkanie we Folorencji. Teraz będzie tylko lepiej?
Lech Poznań - AC Fiorentina 2:1
Przez pierwszą połowę Lech Poznań głównie odpierał ataki gospodarzy, którzy od pierwszych minut przystąpili do ataku. Kolejorz grał rozważnie, ponieważ wyjście z defensywy mogłoby zakończyć się utratą bramki. Fiorentinie nie udało się przebić przez obronę lechitów i pierwsze 45-minut gry zakończyło się bezbramkowo.
Po przerwie gospodarze wrócili na boisku w gorszej formie. Obie drużyny wyraźnie zwolniły tempo i na boisku niewiele się działo. Aż do czasu, kiedy na boisku pojawił się Dawid Kownacki. Już w pierwszych minutach udało mu się rozpocząć indywidualną akcję, która zakończyła się w 66. minucie golem dla Lecha Poznań!
Przewagę lechitów podwyższył w 86. minucie Gajos. Pomocnik, który pojawił się pięć minut wcześniej za kontuzjowanego Kownackiego, uderzył po ziemi i podwyższył wynik meczu! W ten sposób zwycięstwo Kolejorzowi zapewnili... piłkarze rezerwowi!
Zobacz zdjęcia z meczu:
Szczęście i cierpliwość przepisem na sukces?
Mecz ten przejdzie do historii, ponieważ pierwszy raz polska drużyna pokonała w pucharach włoską drużynę! To drugi mecz lechitów z nowym szkoleniowcem, Janem Urbanem.
- Wydaje mi się, że w pierwszej połowie Fiorentini miała przewagę, tak jak w całym spotkaniu, ale nie było tak dużo klarownych sytuacji jak w drugiej części dla gospodarzy. My mieliśmy dużo cierpliwości, czekaliśmy na szansę w wyprowadzeniu kontrataku. Trudno się gra przeciw tak znakomicie wyszkolonej i grającej kombinacyjną piłkę drużynie. Troszeczkę szczęście nam dopisało, ale to za naszą cierpliwość w defensywie zostaliśmy nagrodzeni - komentuje wygraną trener Lecha Poznań.
Jan Ubran przyznaje, że wciąż najważniejsze jest dla piłkarzy poprawienie sytuacji w lidze. Przypomnijmy, że Lech Poznań znajduje się obecnie na ostatnim miejscu.