Młody dziennikarz zginął w bulwersujących okolicznościach. Jego ciała do dziś nie odnaleziono

2025-12-02 9:23

Sąd Apelacyjny w Poznaniu uchylił wyrok uniewinniający dwóch oskarżonych w sprawie pomocnictwa w zabójstwie Jarosława Ziętary. Decyzja oznacza, że proces Mirosława R. i Dariusza L. zostanie ponownie rozpoznany przez Sąd Okręgowy w Poznaniu – informuje PAP.

Jarosław Ziętara

i

Autor: Archiwum prywatne
Super Express Google News

Sąd Apelacyjny w Poznaniu podjął we wtorek (2 grudnia) decyzję o uchyleniu uniewinnienia Mirosława R. ps. „Ryba” i Dariusza L. ps. „Lala” w sprawie pomocnictwa w zabójstwie dziennikarza Jarosława Ziętary. Wyrok sądu II instancji jest prawomocny i oznacza, że sprawa wraca do Sądu Okręgowego w Poznaniu, który rozpozna ją od początku – podaje PAP.

Mirosław R. i Dariusz L. byli pracownikami poznańskiego holdingu Elektromis w pierwszej połowie lat 90. Ziętara interesował się działalnością firmy i – według ustaleń prokuratury – we wrześniu 1992 roku oskarżeni wraz z inną, nieżyjącą już osobą, podając się za funkcjonariuszy policji, podstępnie zmusili dziennikarza do wejścia do samochodu przypominającego radiowóz. Następnie przekazali go osobom, które miały go zabić, zniszczyć jego ciało i ukryć szczątki. Oskarżeni nie przyznają się do winy.

Proces przeciwko Mirosławowi R. i Dariuszowi L. toczył się przed Sądem Okręgowym w Poznaniu od stycznia 2019 roku. W październiku 2022 roku sąd I instancji nieprawomocnie uniewinnił oskarżonych. Prokurator złożył apelację, domagając się uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. We wtorkowej decyzji Sąd Apelacyjny przychylił się do argumentów prokuratury.

Jarosław Ziętara urodził się w 1968 roku w Bydgoszczy. Był absolwentem Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu i pracował m.in. w radiu akademickim, „Gazecie Wyborczej”, „Kurierze Codziennym”, tygodniku „Wprost” oraz „Gazecie Poznańskiej”. Dziennikarz zajmował się tematyką tzw. poznańskiej szarej strefy, co – jak ustaliła prokuratura – mogło być powodem jego uprowadzenia i zabójstwa. Jarosława Ziętarę ostatni raz widziano 1 września 1992 roku rano, gdy wychodził do pracy. Nigdy nie dotarł do redakcji „Gazety Poznańskiej”. W 1999 roku został uznany za zmarłego, a jego ciało do dziś nie zostało odnalezione.

Decyzja Sądu Apelacyjnego w Poznaniu oznacza, że sprawa wraca na nowo do sądu okręgowego. Będzie to kolejny etap w wieloletnim procesie, który wciąż budzi emocje w środowisku dziennikarskim i wśród opinii publicznej. Jak przypomina PAP, sprawa Ziętary od lat jest symbolem nierozwiązanych zagadek polskiego dziennikarstwa śledczego i brutalnych realiów „szarej strefy” lat 90.

Porwali i zamordowali Marka? Ciało mężczyzny znaleźli w innym województwie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki