- 18-letni hokeista na trawie, zmarł, pozostawiając wstrząśniętą rodzinę, przyjaciół i drużynę.
- Był uznawany za ogromny talent i "ostoję drużyny", cenionego za umiejętności sportowe i przyjaźń.
- Jego śmierć poruszyła społeczność, która wyraża wsparcie i kondolencje dla bliskich.
To miał być czas beztroskiego odpoczynku nad morzem. 18 sierpnia Natan, młody zawodnik UKH Start 1954 Gniezno, spędzał dzień z grupą znajomych nad Bałtykiem. Jak podaje pucka policja, chłopak wszedł do wody wraz z kolegami. W jednej chwili stracił grunt pod nogami, a wysokie fale uniemożliwiły mu powrót na brzeg. To był moment, w którym rozpoczął się dramatyczny wyścig z czasem.
Zobacz: 18-latek nie wyszedł z Bałtyku. Poruszający apel bliskich Natana!
Natychmiast rozpoczęto poszukiwania. Do akcji zaangażowano policję, ratowników wodnych i wolontariuszy, którzy przeczesywali morze i linię brzegową. Każdy dzień był pełen nadziei i strachu. Niestety, Bałtyk nie chciał od razu oddać chłopaka...
Tragiczna wiadomość nadeszła dopiero po kilku dniach. We wtorek, 26 sierpnia, Kaszubska Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza przekazała komunikat, na który wszyscy czekali z nadzieją, ale i obawą. „Oficjalnie w dniu dzisiejszym zakańczamy poszukiwania Natana. Ciało denata, które oddało morze w Jastarni, zostało potwierdzone w dniu dzisiejszym przez członków rodziny” — czytamy w oświadczeniu. „Z naszej strony bardzo serdecznie dziękujemy za pomoc wszystkim zaangażowanym w poszukiwaniach” — dodali ratownicy.
Dla rodziny, przyjaciół i drużyny Natana to niewyobrażalny cios. Był pełnym energii, uśmiechniętym 18-latkiem, którego pasją był sport. W hokeju na trawie widziano w nim ogromny talent i przyszłość klubu. „Ostoja drużyny” — tak mówili o nim najbliżsi z zespołu, podkreślając, że Natan był nie tylko świetnym zawodnikiem, ale też wiernym kibicem i przyjacielem.
Śmierć młodego sportowca poruszyła całą społeczność. W internecie pojawiły się setki wpisów ze słowami wsparcia i kondolencjami dla rodziny. Wszyscy podkreślają, że odejście Natana to strata nie do opisania.
„W związku z tą tragiczną sytuacją składamy najszczersze wyrazy współczucia i głębokie kondolencje bliskim oraz rodzinie zmarłego 18-letniego Natana” — napisała Kaszubska Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza.