Auto, alkohol i amory w lesie! Para kochanków przyłapana przez policję
Do nietypowej interwencji doszło w sobotni wieczór (21 czerwca). Ostrowska policja otrzymała zgłoszenie o podejrzanie poruszającym się Mercedesie, którego styl jazdy sugerował, że kierowca może być pod wpływem alkoholu. Jak podaje Ostrow24.tv, zanim patrol dotarł na miejsce, pojazd zjechał z głównej drogi i ukrył się w lesie.
Funkcjonariusze szybko zlokalizowali samochód. Po otwarciu drzwi oczom policjantów ukazał się zaskakujący widok – w aucie znajdowała się naga para, oddająca się cielesnym uciechom. Jak się okazało, byli to mężczyzna spoza województwa oraz młoda kobieta z powiatu ostrowskiego. Choć znali się wcześniej, najwyraźniej nie przewidzieli, że ich nocna przygoda może mieć tak kosztowny finał.
Początkowo para nie chciała współpracować z policją. Funkcjonariusze jednak zabezpieczyli materiał biologiczny i inne dowody, które pomogą ustalić, kto siedział za kierownicą. A to kluczowa kwestia – mężczyzna miał bowiem 1,7 promila alkoholu, kobieta aż 2 promile.
To nie koniec kłopotów. Policja prowadzi postępowanie nie tylko w sprawie prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, ale również rozważa przepadek pojazdu. Mercedes, którym para przyjechała do lasu, może być wart nawet 100 tysięcy złotych.
Jak przypomina Ostrow24.tv, nowe przepisy dopuszczają przepadek samochodu w przypadku prowadzenia auta pod wpływem alkoholu – niezależnie od tego, czy doszło do wypadku. W tej sprawie wszystko wskazuje na to, że kierowcą był mężczyzna, co może oznaczać poważne konsekwencje.
Cała sytuacja to ostrzeżenie dla tych, którzy myślą, że „tylko chwila zapomnienia” nie niesie ze sobą skutków. Czasami bowiem romantyczna noc w leśnej scenerii może zakończyć się bardzo trzeźwym i kosztownym porankiem.