
Niemiecka firma ucieka z Polski
Firma Drüsedau zdecydowała o zamknięciu swojej fabryki w Polsce, która działała w naszym kraju przez ponad trzy dekady. Decyzję tłumaczy swoją decyzję zmianą strategii produkcyjnej oraz trudniejszą sytuacją na rynku.
Fabryka, która działała dla niemieckiego producenta parkietów - Drüsedau, została uruchomiona 32 lata temu. Za tą decyzją przemawiały wówczas przede wszystkim niższe koszty pracy i lepsza sytuacja kadrowa. Zakład uruchomił Wolfgang Drüsedau. Obecnie firmą zarządza jego syn Alexander, który już mniej przychylnie postrzega polski rynek.
Od przyszłego miesiąca produkcja będzie w całości odbywać się w Niemczech, w miejscowości Densberg.
Wszyscy stracą pracę
Zakład w Polsce był miejscem, gdzie przygotowywano surowiec do produkcji. Mokre drewno było przechowywane i suszone, co zajmowało około 9 miesięcy. Alexander Drüsedau uznał, że ten proces jest zbyt czasochłonny. Firma zdecydowała się więc na współpracę z zewnętrznymi dostawcami, którzy dostarczą pocięty i wysuszony produkt. Dzięki takiemu rozwiązaniu producent parkietów będzie mógł otrzymać drewno gotowe do produkcji zaledwie po dwóch miesiącach.
Rezygnacja z wielomiesięcznego magazynowania drewna sprawiła, że polski zakład stał się mniej użyteczny i zdecydowano o jego likwidacji. Gdy produkcja zostanie wygaszona, zatrudnienie straci 30 pracowników.
Kryzys na rynku parkietów?
Jedną z przyczyn restrukturyzacji firmy są również zmieniające się trendy. Jak wynika z danych European Parquet Federation (EPF), w latach 2023–2024 sprzedaż podłóg drewnianych w Niemczech spadła aż o 40 procent. W całej Europie produkcja parkietu zmniejszyła się o 3,85 proc., natomiast konsumpcja w krajach członkowskich EPF spadła o 4,5 proc. Czynnikami, które mają wpływ na spadki ma być słabnąca aktywność w sektorze budowlanym, a także rosnąca konkurencja w postaci tańszych produktów z Chin.
Zamknięcie fabryki Drüsedau w Polsce to kolejny przykład zmian zachodzących na europejskim rynku. Czy to początek trendu odwrotu zagranicznych inwestorów z Polski? Czas pokaże.