Nowe tory tramwajowe na Zwierzynieckiej nie stykają się ze starymi. Co na to inwestor?

Zdjęcie rozmijających się torów opublikowano na fanpage'u „Jeżycki Pierdolnik”.

„Wygląda na to, że tramwaj Zwierzyniecką chyba nie pojedzie tak szybko. Tory położone rok temu nie stykają się z tymi położonymi teraz o jakieś 10-20 cm. Pytanie, które tory trzeba będzie rozwalić, żeby się dopasowały? Chyba, że ma to jakiś ukryty sens, o którym nie mamy pojęcia, co sądzicie?” - skomentowano zdjęcie na stronie.

Okazuje się, że rzeczywiście jest tu ukryty sens.

- Odnosząc się do niepokojów związanych z ułożeniem torów tramwajowych na ul. Zwierzynieckiej wyjaśniamy, iż zaistniała sytuacja wynika z prac dostosowawczych i jest zgodna z wytycznymi z projektami i nowymi wytycznymi zatwierdzonymi przez Miasto Poznań – uspokaja w rozmowie z portalem ESKA INFO Poznań Agnieszka Maruda-Sperczak, reprezentująca spółkę REF Eastern Opportunities, która odpowiada za budowę całego kompleksu Zajezdnia Poznań. - Jest to związane m.in. z budową nowoczesnej platformy przystankowej oraz dostosowania torowiska do nowego taboru. Z tego względu inwestor kompleksu Zajezdnia Poznań układa nowe tory na odcinku od przedłużenia ul. Prusa do ul. Kraszewskiego – dodaje.

Nowe tory zostaną dopasowane do uprzednio ułożonych poprzez tzw. złączki „eski” na odcinkach ok. 5-10 metrów. Tramwaje będą mogły pojechać przez ul. Zwierzyniecką wraz z końcem remontu ulic: Zwierzyniecka, Kraszewskiego, Sienkiewicza. Zgodnie z planami remont zakończy się do przyszłorocznych wakacji. Oznacza to, że do tego czasu tory zostaną do siebie dopasowane.

Czytaj też: Będzie remont zwrotnic na rondzie Starołęka – wiele tramwajów zmieni trasy!