Zmarły ochotnik z Wielkopolski

i

Autor: Shutterstock

Serce pęka

Michał zginął na Ukrainie. Za miesiąc miał wrócić do domu, czekała na niego czwórka dzieci

2023-04-13 11:43

Gdy wybuchła wojna w Ukrainie, nie zastanawiał się ani chwili. Postanowił jechać za wschodnią granicę i pomagać naszym sąsiadom w walce o wolność. Niestety, zginął. Michał Żurek z Wielkopolski, który służył w Międzynarodowym Legionie Sił Zbrojnych Ukrainy, zostanie pochowany na cmentarzu w Bralinie.

Wielkopolskie: Ochotnik Michał Żurek zginął w Ukrainie

Michał Żurek z Wielkopolski był w Polsce żołnierzem Wojsk Obrony Terytorialnej. Gdy wybuchła wojna u naszych wschodnich sąsiadów, postanowił wyjechać walczyć na Ukrainie. Jego rodzina rozumiała jego decyzję.

Zobacz: Marek niósł pomoc na Ukrainie, zginął w ostrzale pod Kijowem. Wzruszające pożegnanie przyjaciół [ZDJĘCIA]

W Ukrainie został dowódcą plutonu w ochotniczym Międzynarodowym Legionie Sił Zbrojnych Ukrainy. Niestety, los napisał dla niego najgorszy z możliwych scenariuszy. Mężczyzna zginął. W dniu jego śmierci, polski korespondent Mateusz Lachowski napisał na Twitterze, że miał zaszczyt znać poległego bohatera.

Od kwietnia ubiegłego roku walczył z rosyjską inwazją. Walczył o wolność Ukrainy i bezpieczeństwo Polski – mówił o tym wiele razy. Za miesiąc kończył mu się kontrakt i chciał wrócić do Ojczyzny i służyć znów w Wojsku Polskim – napisał dziennikarz. Mateusz Lachowski przekazał też, że miesiąc temu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odznaczył poległego Polaka orderem „Za Odwagę”.

Rodzina mężczyzny niewiele wie o okolicznościach jego śmierci. Wiadomo, że mężczyzna został ciężko ranny w głowę w Bachmucie, a zmarł 25 marca w szpitalu w Dnieprze. Pogrzeb odbędzie się w piątek, 14 kwietnia, o godz. 10 w miejscowym kościele w Bralinie.

W nekrologu rodzina napisała: „w potrzebie krwi własnej ani życia nie szczędził”. Mężczyzna osierocił czworo dzieci.

Sonda
Wierzysz, że wojna na Ukrainie skończy się w 2023 roku?
To była największa masakra w polskiej policji. Wielka strzelanina w Magdalence pod Warszawą

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają