W sieci krąży wiele filmów, które nigdy nie powinny powstać. Tak też było z nagraniami brutalnych scen seksu. Rok temu funkcjonariusze zajmujący się rozpracowywaniem przestępstw popełnianych w internecie otrzymali informacje o zagranicznym serwerze, na którym znajdował się publiczny portal z ostrą pornografią.
- Na tym serwerze między innymi były zamieszczane filmy zawierające skrajną seksualną przemoc. Występujące w filmach kobiety były poddawane wymyślnym i brutalnym aktom seksualnym. Ustalono, że kobiety na nagraniach to Polki - relacjonuje mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Wielkopolskiej Policji.
W dalszej kolejności mundurowi ustalili, że filmy były nagrywane w Polsce. Dowiedzieli się również, że za produkcją tych materiałów oraz ich publikowaniem w publicznej strefie internetu stali dwaj mężczyźni. Jeden z Poznania, a drugi z Czeladzi w woj. śląskim.
- Do zatrzymań doszło we wtorek w Poznaniu i Czeladzi w woj. śląskim. Policjanci Wydziału dw. Z Cyberprzestępczoścą KWP w Poznaniu zabezpieczyli sprzęt komputerowy oraz nośniki danych. Wcześniej jednak zostały zebrane materiały dowodowe, które były podstawą do wszczęcia przez Prokuraturę Okręgową w Poznaniu śledztwa - dodaje mł. insp. Borowiak.
Jeden z podejrzanych na wniosek Prokuratury i Policji został tymczasowo aresztowany. Drugi został oddany pod dozór policji. Za publiczne prezentowanie treści pornograficznych zawierających sceny przemocy grozi kara do 12 lat więzienia.