Przyjechała z Ukrainy do Polski z grupą dzieci. Wyrywała im włosy i biła pałką, jedno z nich dusiła!

i

Autor: murovas2016/cc0/Pixabay.com 51-letnia Ukrainka znęcała się fizycznie i psychicznie nad dziesięciorgiem dzieci, z którymi przyjechała do Polski, zdj. ilustracyjne

Przyjechała z Ukrainy do Poznania z grupą dzieci. Wyrywała im włosy i biła pałką, jedno z nich dusiła!

2022-04-14 17:11

Prokuratura Okręgowa w Poznaniu poinformowała o aresztowaniu 51-letniej Ukrainki. Kobieta prowadziła w swojej ojczyźnie rodzinę zastępczą i przyjechała do Polski razem z dziesięciorgiem dzieci. Gdy pojawiła się u niej inna kobieta, zauważyła, że cała grupa dziwnie się zachowuje. Okazało się, że 51-latka znęcała się nad dziećmi, m.in. wyrywając im włosy i bijąc.

Przyjechała z Ukrainy do Polski z grupą dzieci. Wyrywała im włosy i biła pałką, a jedno z nich dusiła!

Ukrainka, która przyjechała do Polski z dziesięciorgiem dzieci, znęcała się nad nimi fizycznie i psychicznie - tak twierdzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu, o czym donosi PAP. Svitlana P. prowadziła na Ukrainie rodzinę zastępczą, co robiła także po przeprowadzce do Polski. Koszmar dzieci w wieku 4-16 lat ujawniła inna kobieta, która pojawiła się w rodzinie, zgłaszając śledczym, że wszystkie dziwnie się zachowują i że mogły paść ofiarą przemocy domowej. Prokuratura ustaliła, że 51-letnia obywatelka Ukrainy miała wulgarnie wyzywać, poniżać i zastraszać swoich podopiecznych. Kobieta miała popychać dzieci, uderzać, wyrywać im włosy i bić pałką lub pasem po ciele i głowie. To nie wszystko, bo jedno z dzieci miało być duszone za szyję i przyduszane poduszką, co spowodowało u niego lekkie obrażenia ciała.

- Podejrzana częściowo przyznała się do zarzucanego jej przestępstwa - mówi PAP Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Jak informuje PAP, Ukrainka została zatrzymana we wtorek i usłyszała zarzuty dotyczące psychicznego i fizycznego znęcania się nad dziesięciorgiem dzieci w wieku od 4 do 16 lat. 51-latka odpowie ponadto za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia jednego z podopiecznych, który miał być przez nią duszony. Kobiecie grozi za ww. przestępstwa do 8 lat więzienia.

Czytaj też: Ukrainka straciła rękę w pralni pod Poznaniem! Pracodawca kobiety skazany

Sonda
Czy spotkaliście się ze zjawiskiem przemocy domowej?
Makabra w Lutoryżu. Syn zabił matkę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki