Strażacy pomagają robić ślizgawki na placach i boiskach [WIDEO]

Ostatnie mrozy zachęciły wiele osób do ślizgania się na łyżwach po zamarzniętych akwenach wodnych. To bardzo niebezpieczne, bo kilka stopni poniżej zera, to zdecydowanie za mało, aby tafla lodu była wystarczająco gruba, aby na nią wchodzić.

Jako alternatywę wielkopolscy strażacy proponują robienie ślizgawek na placach czy boiskach. Sami oferują pomoc w wylaniu wody, która zamarzając stworzy powierzchnię do jazdy na łyżwach.

- Wystarczy przygotować miejsca pod lodowisko, zrobić z piasku lub śniegu obwałowanie, skontaktować się z najbliższą jednostką straży pożarnej, umówić się na konkretny dzień i godzinę. Strażacy przyjadą i pomogą wylać to lodowisko – wyjaśnia w rozmowie z Radiem ESKA Sławomir Brandt, rzecznik prasowy wielkopolskiej straży pożarnej.

Pierwsze takie lodowisko w Poznaniu strażacy utworzyli na terenie Ogrodu Jordanowskiego nr 1 przy ul. Solnej. Z tworzeniem kolejnych lepiej się wstrzymać kilka dni, gdyż akurat w czwartek temperatura wzrosła powyżej zera. 

To kolejna odsłona akcji „Bezpieczne lodowisko”. Każdego roku w jej ramach strażacy pomagają w stworzeniu około 100 lodowisk.

Zobacz, jak wygląda tworzenie takiego lodowiska w materiale wideo reportera Radia Eska Macieja Melcera: 

Czytaj też: Poznań w śnieżnej otoczce, ale nie zostanie długo [ZDJĘCIA]