Do tragedii doszło w sobotę, 29 listopada, podczas polowania organizowanego w gminie Żerków w powiecie jarocińskim. Jak podaje portal Twój Ostrów, służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o nagłym zasłabnięciu jednego z uczestników. Sytuację dodatkowo komplikował fakt, że mężczyzna znajdował się w trudno dostępnym terenie, co znacznie utrudniło szybkie dotarcie do niego.
Zobacz także: Tragedia podczas polowania. 60-letni Andrzej zastrzelony przed własnym domem. Zaskakujące ustalenia w śledztwie
Ratownicy po przyjeździe na miejsce natychmiast rozpoczęli działania. Akcja była prowadzona w wymagających warunkach – leśna, nierówna okolica oraz duża odległość od głównych dróg znacząco spowalniały możliwość niesienia pomocy. Pomimo wysiłku służb i prób przywrócenia funkcji życiowych, życia 61-latka nie udało się uratować.
Z ustaleń przytoczonych przez Twój Ostrów wynika, że mężczyzna zmarł z przyczyn naturalnych. Po zakończonych czynnościach ciało zostało wydane rodzinie.
Tragiczne zdarzenie wstrząsnęło uczestnikami polowania oraz lokalną społecznością. Choć na miejscu zadziałały wszystkie odpowiednie służby, a pomoc została podjęta natychmiast, losy mężczyzny rozstrzygnęły się jeszcze zanim udało się go ewakuować z leśnego terenu.
W ostatnich tygodniach coraz częściej słychać o tragicznych finałach polowań, które wzbudzają niepokój wśród mieszkańców i środowisk łowieckich.
Zaledwie kilkanaście dni wcześniej, 11 listopada, na terenie gminy Milejów w województwie lubelskim doszło do dramatycznego incydentu. Jak informowaliśmy na stronach Super Expressu, podczas polowania śmiertelnie postrzelony został 68-letni mężczyzna. Poszkodowany, w stanie ciężkim, trafił do szpitala w Lublinie, gdzie natychmiast trafił na stół operacyjny. Pomimo wysiłków lekarzy, jego życia nie udało się uratować.