Kapitan Warty Poznań strzelił bramkę na 2:0 w 83. minucie spotkania w Niepolomicach. Trafienie zadedykował najbliższym. Jego córka choruje na rdzeniowy zanik mięśni i od dłuższego czasu przebywa w szpitalu w Mediolanie.
- Gol jest oczywiście dla mojej córki i dla żony. Należy im się to, bo dają mi siłę, żeby sobie z tym wszystkim radzić. Szczególnie dla żony, bo jest dla mnie wielką bohaterką - powiedział w rozmowie z klubowymi mediami Bartosz Kieliba.
Poznaniacy we wtorek odrabiali ligowe zaległości i na boisku rywala nie pozostawili złudzeń, kto jest lepszy. Warta na prowadzenie wyszła w 18. minucie spotkania za sprawą Jakuba Kiełba, który popisał się fantastycznym strzałem z rzutu wolnego.
- Ogromnie się cieszymy, bo łatwo nie było. Mecz miał różne fazy. Oba zespoły obijały słupki i poprzeczki. Spodziewaliśmy się angielskiej, twardej piłki i właśnie tak było - podsumował spotkanie trener Piotr Tworek.
Po wtorkowym spotkaniu Warta Poznań wróciła na fotel lidera Fortuna 1. Ligi. Zieloni mają tyle samo punktów, co Radomiak Radom, ale dzięki lepszemu bilansowi bramek są wyżej w tabeli. Zawodnicy Piotra Tworka w sobotę zagrają w Tychach z miejscowym GKS.
Podcasty
Playlisty tematyczne
