Poznań: Ukradli 12-latce APARAT SŁUCHOWY! Policja wyznaczyła NAGRODĘ

i

Autor: Wielkopolska Policja Poznań: Ukradli 12-latce APARAT SŁUCHOWY! Policja wyznaczyła NAGRODĘ

Znalazł się APARAT SŁUCHOWY dla 12-letniej Julii! Policjanci z Poznania pomogli jej w dramatycznej sytuacji

2020-08-19 8:31

Doczekaliśmy się finału sprawy 12-letniej Julii, która straciła swój aparat słuchowy warty niemal 40 tys. złotych. Kiedy okazało się, że jej matka kłamała, i urządzenie wcale nie zostało skradzione, a zgubione, funkcjonariusze policji z Poznania, zdecydowali się mimo wszystko pomóc rodzinie. Niestety przykre konsekwencje nie ominął zdesperowanej matki.

Kilka dni temu Julia stracił swój aparat słuchowy, dzięki któremu w miarę normalnie może komunikować się ze światem. Zdarzyło się to podczas pobytu nad morzem. Niestety, urządzenia wartego 38 tys. złotych nie udało się odnaleźć. Wtedy wszystko się zaczęło.

Zdesperowana mama Julii zgłosiła na policję napad rabunkowy. Dwójch nastolatków wyrwało aparat prosto z ucha Julii i uciekło. Dramatyczny krok miał być podyktowany faktem, że kosztowny sprzęt ubezpieczony był wyłącznie w przypadku kradzieży – gubienie lub zniszczenie nie wchodziło w grę. Rodzinę nie było stać na zakup nowego.

Do akcji wkroczyła wielkopolska policja, której funkcjonariusze zaczęli szukać nieletnich sprawców, którzy w tak bestialski sposób potraktowali niepełnosprawne dziecko. Problem w tym, że żadnego napadu nie było. Po przejrzeniu kamer monitoringu miejskiego funkcjonariusze nabrali poważnych wątpliwości wobec matki dziewczynki. Po zapytaniu jej o szczegóły od razu przyznała się do kłamstwa. 12-latka straciła aparat podczas pobytu nad morzem.

W tym czasie komendant wielkopolskiej policji zdążył wyznaczyć nagrodę za pomoc w ustaleniu tożsamości sprawców, a w internecie ruszyły zbiórki pieniędzy na zakup nowego aparat dla Julii. Inicjatywa spotkała się z dużym zaangażowaniem internautów i w przeciągu zaledwie kilku dni udało się zabrać kilkanaście tysięcy złotych. TUTAJ przykład jednej ze zbiórek.

Mimo fałszywego zawiadomienia i złożenia nieprawdziwych zeznań matka dziewczynki usłyszała od policjantów, że pomogą oni rodzinie. Nic nie zawiniła bowiem dziewczynka, dla której zgubiony aparat to jedyny łącznik ze światem zewnętrznym.

12-letnia Julia nie słyszy od urodzenia. Cierpi na obustronny głęboki niedosłuch zmysłowo-nerwowy. Aby temu zaradzić lekarze wszczepili jej implant ślimakowy oraz wyposażyli w zewnętrzny procesor mowy.

W środę (19 sierpnia) rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak poinformował, że do wielkopolskiej policji zgłosiła się kobieta z Opola, która bezpłatnie przekazała Julii identyczny aparat słuchowy. To niespodziewany i pozytywny finał całej sprawy, choć nie koniec rodzinnych kłopotów. Niestety mamę Julii spotka odpowiedzialność karna za przestępstwo, którego się dopuściła. Sprawa została już skierowana do prokuratury.

Policjanci z Poznania przekazali kobiecie kontakty do fundacji, które pomogą jej podczas czekającej ją rozprawy sądowej.

Demonstracja poznaniaków w geście solidarności z Białorusią

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki