Żubr na wolności. Pajor uciekł z prywatnej zagrody

• Około 5:20 rano mieszkańcy Tulec zauważyli żubra przy ul. Dębowej i wezwali policję.
• Zwierzę spokojnie chodziło po ogrodzie i zajadało tuje.
• Okazało się, że to żubr Pajor, który uciekł z prywatnej zagrody w Szewcach, oddalonej o 3 km.
• Policjanci zabezpieczyli teren do czasu przyjazdu właściciela i lekarza weterynarii.
• Zwierzę wróciło bezpiecznie do zagrody – nikomu nic się nie stało.
• Funkcjonariusze sprawdzają, w jakich okolicznościach żubr wydostał się z zagrody.
• Żubr europejski to gatunek chroniony, w Polsce żyje ich około 3 tysiące.

Nie na taki poranek liczyli mieszkańcy podpoznańskich Tulec. Około 5:20 przerażeni zadzwonili na policję, że przy ul. Dębowej przechadza się wielkie zwierzę. - Zostaliśmy poinformowani, że w przydomowym ogródku znajduje się żubr. Zwierzę było spokojne - mówi mł. asp. Anna Klój. Szybko okazało się, że zwierzę uciekło z prywatnej stajni w miejscowości Szewce. To żubr o imieniu Pajor, który ze swojej zagrody, oddalonej o 3 kilometry od Tulec, wydostał się w nocy. - Natychmiast poinformowaliśmy o tym fakcie właściciela oraz opiekuna zwierzęcia - dodaje policjantka.

Zobacz też: "Nie urośnie już nic". Rolnik 12 godzin dziennie przegania żubry ze swojego pola

Do czasu ich przyjazdu mundurowi pilnowali, by do zwierzęcia nikt się nie zbliżał. - Wezwaliśmy także lekarza weterynarii, który posiada uprawnienia do uśpienia zwierzęcia na czas transportu - tłumaczy Anna Klój. Zwierzę wróciło do swojej zagrody. Na szczęście, nikomu nic się nie stało. - Będziemy teraz sprawdzać w jakich okolicznościach żubr wydostał się z zagrody - mówi na koniec policjantka.

Żubr europejski to ogromny ssak. Samiec żubra (zwany bykiem) waży od 440 do 900 kg, samica (żubrzyca) od 320 do 640 kg. Żyje w stadach, w puszczach, lasach i na łąkach. Jest roślinożercą. W Polsce żyje ich około 3 tysięcy. Jest to gatunek chroniony. W populacji żubrów dziko żyjących samce dożywają 20 lat, a samice rzadko przekraczają 25. rok życia. Żubry to spokojne zwierzęta, które nie szukają kontaktu z ludźmi, jeśli natomiast znalazł się już z jakiegoś powodu blisko człowieka, należy zachować spokój. Sprowokowane zwierzęta mogą stać się agresywne.