– Krok po kroku rozwiązujemy problemy, które pozostawił nam poprzedni wykonawca. Niestety jest wiele niedoróbek, popełniono wiele błędów w sztuce budowlanej. Ale wydaje się, że powoli wychodzimy na prostą – ocenia prezydent Radosław Witkowski.
Zapadły także decyzje dotyczące sposobu odwodnienia stadionu i zapobiegania gromadzeniu się wody w podpiwniczeniu hali.
– To jeden z podstawowych problemów, który odziedziczyliśmy po poprzednim wykonawcy i z którym MOSiR borykał się w ostatnich miesiącach. Niezbędne jest m.in. wykonanie betonowej palisady zabezpieczającej przed spływaniem wody do hali. Po wykonaniu tych prac będzie można kontynuować roboty na trybunie południowej stadionu, a także w hali. Jednocześnie wykonawca z początkiem tygodnia rozpoczął prace na trybunie północnej stadionu. Rozpoczął się demontaż elementów prefabrykowanych, co umożliwi wzmocnienie podłoża i dokończenie trybuny. Czas dzielenia włosa na czworo się skończył, trzeba szybko podejmować decyzje i ruszać z pracami - mówi wiceprezydent Mateusz Tyczyński.