Do programu zgłaszają się restauratorzy, którzy mają problemy z utrzymaniem lokalu. W każdym odcinku Magda Gessler odwiedza jedną restaurację. W przeciągu czterech dni uczy właścicieli oraz personel podstaw pracy. Restauratorka obserwuje, analizuje sytuację, a później komentuje ją i proponuje metody rozwiązania problemów, np. wprowadza nowe potrawy do menu, sugeruje zatrudnienie nowych osób, zmienia wystrój wnętrza, prowadzi kampanię reklamową odmienionej restauracji.
Polecany artykuł:
W Radomiu Magda Gessler w odwiedziła restaurację i dyskotekę „Enigma”. Lokal znajduje się na terenie starego browaru przy ulicy Wałowej. W „Enigmie” organizowano w weekendy dyskoteki. Udział w programie miał pomóc w utrzymaniu lokalu. Wnętrze „Enigmy” zostało odmienione, natomiast w karcie znalazły się nowe dania. Pojawiła się również nowa nazwa "Pyszny browar". Oczywiście rewolucja zakończyła się skandalem, ponieważ Magda Gessler postanowiła sprawdzić, jak działa restauracja. Jednak przed wejściem spotkała grupę młodych ludzi, którzy przyszli na dyskotekę.
- Ja ku*wa kłamstwa nie znoszę. Oszukaliście mnie. Ja przeprowadzam kuchenne rewolucje, a nie dyskotekowe. Ja się pod tym nie podpisuję – powiedziała Magda Gessler i wyjechała.
Magda Gessler przeprowadziła również rewolucję w „Galerii Smaku” w Kozienicach. Restauratorka była nawet zdziwiona, że bistro potrafi wyglądać tak ekskluzywnie. W lokalu pojawiła się kotara, która zasłoniła ladę z potrawami oraz gustowne lampki, które są na każdym stoliku. Po sugestiach Gessler w restauracji pojawiło się więcej świeżych warzyw. Za namową restauratorkir właściciel postanowił, że po godzinie 17:00 bistro będzie restauracją. Dodatkowo w „Galerii Smaku” po "Kuchennych rewolucjach" menu zostało podzielone na trzy rodzaje: lunch menu, wieczorne menu i pizza.
Magda Gessler była także w „Starej Kuźni” w Magnuszewie. Po wizycie restauratorki sale są przystrojone pięknymi zasłonkami, obrusami, kwiatami i oczywiście jabłkami, które znalazły swoje miejsce również w karcie. Wśród dań głównych znajdziemy: schab z kością czy jaglotto z dynią, kozim serem i porami. Oczywiście na deser - szarlotka na kruchym cieście.
Jeśli ktoś chce wybrać się nieco dalej to restauratorka odwiedziła również „Restaurację Carską” w Legionowie oraz „La Bambola” w Piasecznie.