Adam zatłukł dostawcę pieczywa. Sąd nie miał litości dla zabójcy z Jawornika Polskiego

2025-06-16 20:28

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie nie miał litości dla 34-letniego Adama Sz. z Jawornika Polskiego, który w bestialski sposób zaatakował dostawcę pieczywa. Mężczyzna przyjechał z towarem pod sklep, potem napastnik bez pamięci tłukł go kijem bejsbolowym. Sąd złagodził karę dla młodego mężczyzny, ale nie tak jak oczekiwał tego oskarżony.

Super Express Google News

 Do tych wstrząsających wydarzeń doszło w październiku 2020 w Jaworniku Polskim (woj. Podkarpackie). Wojciecha G. (60 l.) znaleziono przed jednym ze sklepów spożywczych, gdzie w godzinach wczesno porannych przywoził pieczywo. To tam, mieszkający nieopodal Adam Sz. skatował mężczyznę kijem bejsbolowym, wielokrotnie uderzając go z ogromną siłą po korpusie i głowie.

Kiedy przyjechali kolejni dostawcy towaru, wezwano służby ratunkowe. Mężczyzna w stanie krytycznym trafił do przeworskiego szpitala. Niestety, przegrał walkę o życie. Zmarł 5 grudnia 2020, nigdy nie odzyskawszy przytomności. Sklep, przed którym znaleziono zakrwawionego mężczyznę, posiadał monitoring, który zarejestrował to przerażające zdarzenie. Wideo z zajścia choć jest krótkie, to ciężko go obejrzeć w całości. Bestialskość napastnika i jego katowanie ofiary przeraża.

Sąd Okręgowy w Przemyślu nie miał żadnych wątpliwości co do winy oskarżonego, który najpierw skatował Wojciecha G., a następnie ukradł jego samochód i uciekał nim aż do Zgorzelca, gdzie zatrzymała go tamtejsza policja. Adam Sz. został oskarżony o dokonanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem oraz rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, jakim miał być kij bejsbolowy. Zbrodnię miał popełnić w warunkach recydywy. W grudniu 2021 przed Sądem Okręgowym w Przemyślu zapadł wyrok w tej sprawie. Sąd uznał Adama Sz. za winnego śmierci Wojciecha G. i skazał Adama Sz. na dożywotnie pozbawienie wolności, a także grzywnę w wysokości 30 tys. zł  i nawiązkę na rzecz Teresy G. (żony zmarłego) w kwocie 200 tys. zł. Jednak oskarżony postanowił apelować od tego wyroku i prosić Sąd Apelacyjny  w Rzeszowie o niższy wymiar kary. 

3 czerwca 2025 roku Adam Sz. stanął przed sądem i wraz ze swoim obrońcą próbowali udowodnić, że oskarżony nie chciał zabić, a jedynie dotkliwie pobił ofiarę. Adwokat podnosił również, że Wojciech G,. zmarł po tym jak dostał zapalenia płuc od sprzętu który oddychał za 60-latka. Ofiara po brutalnym pobiciu nigdy nie odzyskała przytomności.  

- Wnoszę tak jak mój adwokat, o zmianę kwalifikacji czynu i o inny  wyrok. Ogólnie się z nim nie zgadzam. Uważam, że jest za surowy - powiedział Adam Sz. przed sądem. – Gdybym cofnął czas to bym tego na pewno nie zrobił.

16 czerwca  popołudniu przed Sądem Apelacyjnym w Rzeszowie zapadł prawomocny wyrok w tej sprawie. Sąd zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu Adamowi Sz. z opisu czynu wyeliminował zapis „działając ze szczególnym okrucieństwem”, uchylił także orzeczenie o karze grzywny wobec oskarżonego Adama Sz. Jednak najważniejszą kwestią jest fakt, że skład sędziowski nie zmniejszył kary dożywocia dla oskarżonego, o co wnosił 34-latek. Mieszkaniec Jawornika resztę życia spędzi  w Zakładzie Karnym.  Sędzia Artur Lipiński argumentując wyrok stwierdził, że bezspornym jest fakt, że oskarżony działał tak, żeby zabić. Następnie chciał uciec za granice, był też osobą karaną i nie nauczył się niczego, po otrzymanych wyrokach i czasie spędzonym w więzieniu. Wyrok jest prawomocny.

QUIZ. Wiesz, ile lat grozi za to przestępstwo? W kilku przypadkach możesz doznać szoku
Pytanie 1 z 20
Jaka kara grozi za dostarczenie alkoholu osobie małoletniej?
Bestialskie pobicie w Jaworniku Polskim 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki