Zając Igor

i

Autor: Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu/Facebook Zając Igor

Bawiły się Igorem jak piłką! Walka o życie zająca trwała kilkanaście godzin!

2019-08-27 16:07

Miejsce dzikiego zwierzęcia jest na wolności. Niestety, nie wszyscy o tym pamiętają. Historia zająca Igora pokazuje, jak okrutni potrafią być ludzie. Zwierzę było traktowane jak piłka do zabawy i torba do noszenia za uszy. Weterynarze stoczyli ciężką walkę, by uratować mu życie.

"Malutka kulka cieszy najbardziej, znaleziona w trawie jest jak zdobycz. Igor nie miał szczęścia. Porwano Go z zielonego zakątka. Zabrano wbrew woli. Oddano na ZABAWKĘ. Służył dzieciom jako piłka do kopania, torba do noszenia za uszy" - opisują weterynarze z Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu.

Zając Igor, który stał się zabawką dla dzieci, trafił do nich w krytycznym stanie. Walka o jego życie trwała kilkanaście godzin. Badanie RTG wykazało złamanie. Zając doznał tez licznych urazów wewnętrznych. Do tego był niedożywiony i zestresowany.

I choć stan Igora nieco się poprawił, to jego leczenie nadal trwa. Wspomóc może go każdy wpłacając na zbiórkę symboliczną lub większą kwotę - https://pomagam.pl/igorofiaradzieci.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki