Królewskie ptaki niestety mają ogromną wadę. Jedzą wszytko, co zdołają połknąć. To często jest przyczyna ich wielkich problemów. Tak było też z Oliwerem. Łabądek zjadł żyłkę wędkarska, która utknęła mu w przełyku i żołądku. Osłabiony ptak, który nie mógł już przełykać trafił do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu (woj. podkarpackie)
Weterynarze podjęli decyzję, że nie będą poddawać ptaka zabiegowi, tylko spróbują mniej inwazyjnej ingerencji. Łabędź dostaje tabletki, które pomogą rozpuścić żyłkę i został poddany naświetlaniu. Jednak zanim całkiem wyzdrowieje trzeba biedaczka jakoś karmić. Jedzenie w formie papki dostaje strzykawką wprost do żołądka. Oliwer czuje się coraz lepiej. Nabiera siły i energii.
Biedne kaczątko
Rozwijamy nasz serwis dzięki wyświetlaniu reklam.
Blokując reklamy, nie pozwalasz nam tworzyć wartościowych treści.