Lecznica Ada w Przemyślu ratuje kolejnego skrajnie wyczerpanego psa. Tym razem to Pikuś. Na jego widok łza kręci się w oku:
"Piekielny upał, zaduch i ciasna blaszana klatka. Czujesz to? Można umrzeć z samego widoku. Do tego pieprzone wszoły gryzą cię w ciało, wysysają krew. Są wszędzie, rozumiesz. WSZĘDZIE. Wchodzą do uszu, oczu. Mnożą się co kilka dni. Miliony małych gnid, w każdej z nich czeka na swoją szansę. Kolejny psi pasożyt do spółki z grzybem, powoli Cię kończy. To nie pchły. Nie sposób się ich pozbyć. Drapiesz, iskasz, nic to nie daje. Skóra odpada i tyle. Rany się gnoją. To boli. Mała klatka bez prawa na spacer. Więc sikasz pod siebie. Takie psie życie, bracie. Odleżyny na tyłku to tylko kwestia czasu. Ktoś czasami zaglądnie. Pokiwa głowa, wrzuci chlebową-pseudo-psią-papkę do ofajdanej miski. Spodziewałeś się cudu? Tutaj tego nie ma. 300 psów czeka w kolejce. Ty jesteś na szarym końcu. Nowy dom? Zapomnij. Może się ktoś się kiedyś zlituje. Poczęstuje łyżeczką Morbitalu. Wyśle do psiego nieba…" - piszą weterynarze.
Psiak potrzebuje specjalistycznej opieki, opatrunków i lekarstw. Chcesz wspomóc Pikusia?
Możesz to zrobić za pomocą: FORMULARZA PayPal/DotPay (szybkie płatności internetowe):https://ssl.dotpay.pl/?id=36478&opis=Pikuś
BEZPOŚREDNIEGO PRZELEWU: Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych ul. Zamoyskiego 15 37-700 Przemyśl Bank Zachodni: 27 1500 1634 1216 3005 4390 0000 W tytule: Pikuś
Przelewy z zagranicy Swift : WBKPPLPP
Kciuki za powrót psiaka do zdrowia trzymają już tysiące internautów.
Podcasty
Playlisty tematyczne
