Według pierwszych ustaleń, do tragedii doszło zupełnie niespodziewanie, podczas gdy 2,5-letnia dziewczynka znalazła się w przydomowym ogrodzie. Dziecko utonęło w wypełnionym wodą dmuchanym basenie usytuowanym na prywatnej posesji. Na miejscu pojawili się ratownicy medyczni, jednak niestety, pomimo reanimacji, nie udało im się jej uratować.
- W tej sprawie prowadzone jest prokuratorskie śledztwo, prokurator był na miejscu. Przesłuchujemy świadków, zabezpieczamy monitoring. Rodzinie została udzielona pomoc psychologiczna - poinformował Adam Cierpiatka, prokurator rejonowy ze Stalowej Woli, cytowany przez Super Express.
Więcej informacji w tej tragicznej sprawie poznamy zapewne dopiero po działaniach prokuratorskich.
Czytaj też:
>>> Był poszukiwany do odsiadki. Wpadł, bo łowił ryby
>>> Śmiertelny wypadek w Dąbrowie Rzeczyckiej, zginął rowerzysta