Prokuratura sprawdza, czy nie doszło do mowy nienawiści wobec lekarzy sanockiego Szpitala. Po kontrowersyjnej śmierci 63-latka z Zagórza ruszyła lawina agresywnych komentarzy. Przypomnijmy, że na początku lutego mężczyzna z bólem brzucha trafił na sanocki SOR, skąd został odesłany do domu. Trafił do szpitala w Lesku, ale tam również nie otrzymał pomocy. Zmarł kilkanaście godzin później, jak się okazało w Krośnie, na sepsę.
>>> Policyjny pościg za pijanym kierowcą. Nie zatrzymał się do kontroli
Internauci na lokalnych forach nie przebierali w słowach co do działań lekarzy. Pojawiły się komentarze, by pozbawić ich możliwości wykonywania zawodu - to jedna z łagodniejszych opinii, bo pojawiły się też teksty wulgarne i obraźliwe. Sytuacja na tyle wymknęła się spod kontroli, że o powstrzymanie się od obraźliwych komentarzy zaapelowała rodzina zmarłego.
Ewentualnym przestępstwem zajmuje się prokuratora rejonowego w Sanoku, która zdecyduje, czy ruszy śledztwo w tej sprawie.