Ksiądz zasłabł podczas porannej mszy. Nie udało się go uratować. Parafianie mocno poruszeni

Nie żyje 71-letni duchowny. Ksiądz zasłabł w trakcie porannej mszy w Męcinie Wielkiej. Niestety, ratownicy, którzy przybyli na miejsce byli bezradni. Parafianie są niezwykle poruszeni, tym co wydarzyło się w kościele.

Ksiądz zasłabł podczas porannej mszy. Nie udało się go uratować. Parafianie mocno poruszeni

i

Autor: Diecezja rzeszowska/ Facebook/ mat.prasowe/ Materiały prasowe Ksiądz zasłabł podczas porannej mszy. Nie udało się go uratować. Parafianie mocno poruszeni

W niedzielę, 16 czerwca podczas porannej mszy w Męcinie Wielkiej nagle zasłabł ksiądz Jan Adamczyk. Pomimo szybkiej pomocy ratowników jego życia nie udało się uratować, nie udało się przywrócić funkcji życiowych.

O śmierci duchownego poinformowała diecezja rzeszowska.

"Dzisiaj zmarł ks. kan. Jan Adamczyk, proboszcz parafii pw. Świętych Kosmy i Damiana w Męcinie Wielkiej. Ks. Adamczyk zmarł w 47. roku życia kapłańskiego w wieku 71 lat. Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie…" - podała w mediach społecznościowych diecezja rzeszowska.

Jak informuje RMF24.pl, przed przybyciem ratowników, akcję ratunkową prowadzili parafianie. Duchowny za kilka tygodni miał przejść na emeryturę.

Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki