Dramatyczne chwile z udziałem trzylatka w Nisku

i

Autor: Małopolska policja Dramatyczne chwile z udziałem trzylatka w Nisku

O krok od tragedii w Nisku: Trzylatek chodził po parapecie na I piętrze

2019-05-27 14:05

Niżańscy policjanci wykazali się przytomnością umysłu, zapobiegając tragedii na jednym z tamtejszych osiedli. W mieszkaniu na I piętrze, 3-latek wyszedł na zewnętrzny parapet i chodził po nim. Policjantowi, który asekurował dziecko z dołu udało się przekonać je, by weszło do mieszkania. Okazało się, że ojciec zasnął, a matka była na zakupach.

Chwile grozy przeżyli niżańscy policjanci, gdy przyjęli zgłoszenie o małym dziecku znajdującym się na zewnętrznym parapecie okna. Było po godzinie 18, gdy do komendy weszła kobieta. Powiedziała, że w bloku, który znajduje się w pobliżu komendy, zauważyła kilkulatka, który chodzi po parapecie. Błyskawicznie na pomoc ruszyli policjanci z patrolu interwencyjnego oraz zastępca komendanta powiatowego nadkom. Jarosław Zych, który w tym czasie był na dyżurce.

Dwoje funkcjonariuszy pobiegło do mieszkania. W tym czasie Komendant stanął pod oknem, by asekurować dziecko w razie upadku z wysokości pierwszego piętra. Mówił do chłopca, żeby powoli wszedł do mieszkania. Chłopczyk posłuchał. Pchnął przymknięte okno i chwilę po tym był już w środku.

Policjanci, którzy weszli do mieszkania obudzili ojca, który miał opiekować się dziećmi. Jak ustalono mężczyzna wrócił z pracy i zmęczony zasnął. Funkcjonariusze potwierdzili, że był trzeźwy. Matka w tym czasie była na zakupach.

Czytaj też:

>>> 21-letni Afgańczyk zatrzymany podczas kontroli na lotnisku w Jasionce

>>> Trwa akcja LATO sanepidu. Co to oznacza?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki