Podopieczni Polskiego Towarzystwa Walki z Kalectwem z Przemyśla przygotowali najpiękniejsze ozdoby wielkanocne [WIDEO, GALERIA]

2023-04-05 22:21

W Polskim Towarzystwie Walki z Kalectwem oddział w Przemyślu, które swoja artystyczną siedzibę ma w Korytnikach codziennie spotyka się kilkadziesiąt osób, wraz z opiekunami i pracownikami ośrodka, by tworzyć. Z tej współpracy, która daje radość wszystkim, powstają małe i większe arcydzieła, które są zwieńczone wielotygodniową pracą. Przed świętami Wielkiej Nocy każdy z nas może je kupić i tym samym wesprzeć fantastyczne twórcze działania zaangażowanych w to unikatowe rękodzieło.

Do Wielkanocy zostało tylko kilka dni. Często kupujemy ozdoby w galeriach handlowych i supermarketach, które pochodzą z masowej produkcji,  a zyski ze sprzedaży trafiają do gigantów z branży. Jednak możemy sprawić sobie coś dużo taniej, a przy okazji docenić pracę podopiecznych z Polskiego Towarzystwa Walki z Kalectwem oddział w Przemyślu.

Osoby związane z tym ośrodkiem codziennie spotykają się na różnych warsztatach w kilkunastu pracowniach artystycznych i tworzą. Od przeróżnych stroików, poprzez ozdobne kartki, maskotki, pluszowe figury, biżuterię, dewocjonalia, artykuły użytkowe, tekstylia, stroje teatralne, ozdoby, oraz naczynia użytkowe i obrazy. Jest nawet zespól sprzątający, gotujący i ogrodników, oraz sekcja teatralna! 

W okresie wielkanocnym w Korytnikach, gdzie mieści się główna siedziba artystyczna ośrodka w każdej pracowni czuć nadchodzące święta. Ze stroików "zaglądają" żonkile i inne wiosenne kwiaty, wszędzie kicają zajączki, spacerują barany, a z jajek wylęgają się kurczaki. Podopieczni  ośrodka wykonali niezliczoną ilość wielkanocnych koszyków w różnej formie, a każdy jest inny i niepowtarzalny. Trzeba zaznaczyć, że wszystkie rzeczy przygotowane w Polskim Towarzystwie Walki z Kalectwem w Przemyślu wykonane są ręcznie, przez podopiecznych, a czasem przygotowanie jednej takiej pracy trwa nawet kilka miesięcy! To ogrom zaangażowania, poświęcenia, oraz często walki z samym sobą. W efekcie końcowym powstają najpiękniejsze ozdoby, których nigdy nie znajdziemy na sklepowej półce. W te prace ktoś włożył część swojego serca.

Chwila radości dla twórców rękodzieła

 Niepełnosprawni, którzy uczestniczą w warsztatach są ogromnie szczęśliwi, gdy ktoś kupuje ich rękodzieło.  Chwalą się nim, dumnie prezentują i opowiadają o procesie tworzenia dodając wartości swoim i tak unikatowym produktom. Sami zbierają korę, liście, szyszki i inne dary natury. Sadzą  i pielęgnują kwiaty, skręcają bibułę na  swoje ozdoby, przygotowują zaproszenia wypisane na komputerze, oraz wyszukują projektów które mogą zrobić na zajęciach, a nawet takich które może współtworzyć kilka grup specjalizujących się w różnych dziedzinach artystycznych. Ich prace zazwyczaj mają bardzo przystępne ceny, a co najważniejsze, wszystkie pieniądze z kiermaszy,  na których są sprzedawane trafiają  do niepełnosprawnych. Za zebrane środki mogą wyjść do kina, do restauracji, wyjechać na wycieczkę integracyjną lub zakupić kolejne potrzebne przybory, dzięki którym powstawać będą kolejne wspaniałe rękodzieła.

- Wszyscy, którzy do nas trafiają otrzymują specjalistyczne wsparcie od około stu pracowników, psychologów, doradców zawodowych, terapeutów, pedagogów specjalnych czy lekarzy.  Wszyscy oni zajmują się osobami niepełnosprawnymi czy też wsparciem osób dorosłych. Także rodzin osób ze schorzeniami, które do nas trafiają. W ramach warsztatów terapii zajęciowej w Korytnikach prowadzimy szeroko zakrojoną terapię. W Korytnikach mamy 77 osób niepełnosprawnych, w Przemyślu 55 osób. Wszystkie te osoby wspólnie wykonują ozdoby świąteczne w różnych technikach. Są to wypalane różne formy, jak jajka patery, koszyki. Są też bukiety kwiatów, stroiki, różnego rodzaju świątki (...). Wszystkie wytwory, które wykonały osoby niepełnosprawne pod kierunkiem terapeutów są wystawiane na kiermasze i sprzedawane. Wszystkie środki finansowe, które zdobędziemy w ten sposób są przeznaczone na rehabilitację społeczną. (...) Osoby niepełnosprawne z tych środków mają także dofinansowania do turnusów rehabilitacyjnych- mówił prezes Polskiego Towarzystwa Walki z Kalectwem oddział w Przemyślu Andrzej Berestecki.

Prace wykonane przez podopiecznych jego placówki można zakupić w Przemyślu na ulicy K. Opalińskiego 13. Warto tam zajrzeć, bo świątecznych  ozdób jest coraz mniej, a są przepiękne, każda inna i niepowtarzalna, a co najważniejsze- kupiona od dobrych ludzi, a pieniądze za zakup tych rzeczy posłużą tym, którzy bardzo ich potrzebują, a nie zawsze mogą liczyć na wsparcie od państwa.

- W ośrodku w Korytnikach istnieje 15 pracowni, w każdej z nich  różnymi metodami uczestnicy tworzą swoje wyroby. Często współpracują ze sobą łącząc swoje talenty w konsekwencji czego powstają różne cuda, które możemy potem podziwiać i zakupić, by mogły zdobić nasze domy- dodała kierownik ośrodka w Korytnikach, Barbara Jabłońska.  

Jeżeli planujemy coś kupić jeszcze przed świętami warto rozważyć zakup czegoś naprawdę pięknego, unikatowego, stworzonego z pasji i z sercem, oraz  cennego, bo nie ma nic cenniejszego niż praca rękodzielnicza. Ozdoby na pewno wprowadza a naszym domu niepowtarzalny nastrój, a niepełnosprawni którzy je wykonali będą bardzo szczęśliwi, że ktoś podziwia i cieszy się ich pracą.

Polskie Towarzystwo Walki z Kalectwem Oddział w Przemyślu przygotowuje się do Wielkanocy
Sonda
Odwiedzasz jarmarki wielkanocne?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki