Suczka trafiła do Lecznicy Ada w Przemyślu, kiedy domownicy zaczęli zauważać, że zachowanie psiaka niepokojąco się zmieniło - Po wykonaniu odpowiednich badań (wywiad, badanie kliniczne, morfologia krwi, biochemia krwi, USG jamy brzusznej) okazało się, że Sandi wymaga natychmiastowej interwencji chirurgicznej! Diagnoza? Ropomacicze! Po ustabilizowaniu stanu pacjentki wykonano zabieg usunięcia macicy. Ostry stan zapalny, ogólne osłabienie, wysoka temperatura, ropny wypływ z pochwy - liczyły się minuty (w każdej chwili mogło dojść do wydostania się ropnej wydzieliny do jamy brzusznej co mogłoby zakończyć się zejściem śmiertelnym). Udało się! Cieszymy się, że zabieg Sandi przebiegł pomyślnie, mamy nadzieje, ze pomimo starszego wieku - czeka ją jeszcze wiele lat w zdrowiu u boku swojego właściciela. W przypadkach wymagających natychmiastowej reakcji najważniejsza jest praca zespołowa! - napisali weterynarze z Lecznicy Ada.
Operację Sandi przeprowadzało kilku weterynarzy. Zabieg chirurgiczny przeprowadził Radosław Fedaczyński. Doktor Angelika Szkolnik zajęła się diagnostyką i anestezjologią. W operacji asystowała też studentka weterynarii Natalia oraz technik weterynarii Joanna. Sandi dochodzi do siebie po zabiegu. Z weterynarzami, którzy uratowali jej życie zobaczy się jeszcze na kontroli.