Koziołek Sasza trafił do Lecznicy w Przemyślu na Podkarpaciu w pierwszych dniach wojny na Ukrainie. Urodził się z chorymi nogami. Weterynarze postanowili zabrać go do Polski i spróbować mu pomóc. Najpierw, żeby się przyzwyczaił, chodził w czerwonych skarpetkach z bandaża, potem wykonano mu specjalistyczne ortezy.
Ortezy okazały się wybawieniem dla malutkiego koziołka i po kilku tygodniach Sasza ma już całkowicie sprawne nogi! Koziołek może brykać do woli. Nic nie stoi na przeszkodzie. Z okazji powrotu do zdrowia, dostał urocze prezenty. Jednym z nich są kubki z wizerunkiem weterynarza Radosława Fedaczyńskiego z Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu, który wyleczył Saszkę oraz jego najlepszymi przyjaciółmi z Ukrainy- pieskami Dimą i Diną. Zwierzęta stanowią razem urocze trio. Śpią na jednym legowisku i wspólnie się bawią.