Skołyszyn. Pożegnali młodego strażaka OSP. Konrad zmarł na powikłania po COVID, grób tonie w kwiatach [WIDEO, GALERIA]

i

Autor: BO/SUPER EXPRESS Skołyszyn. Pożegnali młodego strażaka OSP. Konrad zmarł na powikłania po COVID, grób tonie w kwiatach [WIDEO, GALERIA]

Pożegnali młodego strażaka OSP. Konrad zmarł na powikłania po COVID, grób tonie w kwiatach [WIDEO, GALERIA]

2021-01-11 11:47

Czwartek 7 stycznia 2021 to był dzień kiedy w Skołyszynie zatrzymał się czas. Rodzina, przyjaciele i druhowie z podkarpackich jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych pożegnali swojego druha - Konrada, który zakończył ziemską drogę mając zaledwie 24 lata. Mężczyznę zabiły powikłania po koronawirusie. Wioska straciła dobrego, oddanego strażaka, społecznika i dobrego człowieka, który zawsze spieszył z pomocą.

Konrad Ś. w Skołyszynie był bardzo znany i lubiany. Wszyscy go poważali. Był nie tylko oddanym druhem lokalnej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Skołyszynie, ale i twórcą Izby Pamięci tej formacji.  To na profilu społecznościowym Izba Pamięci OSP Skołyszyn, 4 stycznia  pojawił się komunikat  rozdzierający serce, w który wiele osób nie mogło uwierzyć:

- Z wielkim żalem informujemy, że odszedł na wieczną służbę druh Konrad Członek ZHP i MDP przy OSP Skołyszyn, Twórca i opiekun Izby Pamięci OSP. Napisał pracę licencjacką pt. „Funkcje ochotniczych straży pożarnych w systemie bezpieczeństwa oraz społeczności lokalnej powiatu jasielskiego”. Kontynuował studia magisterskie, ale powikłania covidowe przerwały plany i życie...Dobry Jezu a nasz Panie daj mu wieczne spoczywanie.

Druhowie pożegnali swojego kolegę Konrada

Pogrążony w oceanie bólu i żalu, ojciec chłopaka w Internecie zamieścił klepsydrę ze wspomnieniem Konrada. W czwartek o 13.00 Druhowie ostatni raz wnieśli ciało swojego kolegi do kościoła, by potem złożyć je w mogile na cmentarzu w Skołyszynie. Grób druha tonie we wiązankach z białych kwiatów od rodziny, przyjaciół i przede wszystkim od kolegów z różnych jednostek OSP. Wielu znało i ceniło Konrada. chcieli być na jego ostatnim pożegnaniu i chociaż w symboliczny sposób uczcić jego pamięć zapalając znicz i zostawiając wieniec.

Przecież wszyscy zgromadzeni na pogrzebie wiedzieli, że nie tak miało być, że Konrad miał skończyć studia magisterskie, pracować, założyć rodzinę. Odnosić sukcesy i cieszyć rodziców osiągnięciami. Miał jeszcze wiele razy rzucić się do pomocy, gdy zawyła syrena na strażackiej remizie i miał zadbać, by rozwijała się Izba Pamięci OSP, którą utworzył. Miał zrobić jeszcze tyle rzeczy. Niestety zmierzył się z chorobą, której powikłania doprowadziły do śmierci. Chociaż tak bardzo chciał żyć, jego iskierka zgasła z pierwszymi dniami 2021 roku. O wiele za wcześnie. Na ziemi pozostali bliscy, którym nic nie wypełni pustki po Konradzie

Masz podobny temat? Napisz do autora tekstu: [email protected]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki