KORWIR

i

Autor: Beata Olejarka Henryk Pelc ze swoim specyfikiem, który ma zwalczać koronawirusa

Chemik z Przeworska wynalazł lek na koronawirusa? Tajemniczy środek nazwał KORWIR

2020-05-12 17:03

Cały świat szuka skutecznego leku na koronawirusa, bądź szczepionki, a przeworszczanin Henryk Pelc (86l) przypuszcza, że taki lek ma! Co więcej, może mieć go każdy z nas w swoim domu. Emeryt teraz pracuje nad tym, aby w warunkach laboratoryjnych przebadać jego specyfik o tajemniczej nazwie KORWIR.

Henryk Pelc to znana lokalnie osobistość. W Przeworsku (woj. podkarpackie) wszyscy kojarzą  go jako tego który skonstruował  środek na „brązowe ślimaki”.  Mężczyzna jest inżynierem chemii, który ponad 50 lat pracował w zakładach chemicznych.  Już będąc na emeryturze stworzył środek na  wspomniane „brązowe ślimaki” i wymyślił sposób na zwalczanie szczurów „pirotechniczną mgłą”. Kiedy świat zatrzymał się z powodu koronawirusa Henryk Pelc przypomniał sobie, że w jego domu jest środek który kiedyś stosowała jeszcze jego babcia, a przez tysiące lat całe pokolenia. Przepis od wieków znajduje się domowych archiwach.

Środek na koronawirus

-To co mam to nie jest mój wynalazek.  Tysiące lat temu stosowali go już Egipcjanie. To środek roślinny. Pomaga na schorzenia wirusowe, grzybicze, stany zapalne, ropne i nawet katar. Koronawirus jest z natury, a natura jeśli wytworzyła wirusa to ma naturalny środek przeciwko niemu. Ja myślę, że to może być mój KORWIR. Nie zdradzę teraz jakich środków użyłem do przygotowania tego specyfiku, ale na pewno każdy może mieć je w domu i są bardzo tanie- rekomenduje Henryk Pelc.

Mężczyzna zaznaczył, że stworzył swoją maseczkę do nieustannego aplikowania swojego środka.  Na gumce recepturce powiesił malutki  gazik nasączony tym specyfikiem . Gazik jest na wysokości nosa i ust i według Henryka Pelca żadne zarazki nie przebiją się przez jego „gazikową zaporę”.

Czytaj też: PILNE! Brakuje krwi na Podkarpaciu! RCKiK i wojewoda podkarpacki apelują o pomoc

-Chciałem na sobie sprawdzić, czy środek działa. Wychodziłam na miasto bez maseczki kombinując, żeby zarazić się koronawirusem i na sobie sprawdzić, czy środek działa, ale nie udało mi się zarażenie, wiec postanowiłem poszukać pomocy gdzie indziej. Wysyłałem próbkę mojego środka i pisma do ambasady Stanów Zjednoczonych, ambasady Włoch, do laboratorium diagnostycznego w Krakowie i kilku innych instytutów. Chcę zapłacić, żeby mój preparat wylano na koronawirusa, aby się potwierdziło, że faktycznie działa. Na razie nie dostałem żadnej odpowiedzi. Nie wierzę w szczepionkę, które trafia do krwi, skoro wirus atakuje płuca. A mój preparat można rozpylać w pomieszczeniach  jak oprysk- w formie mgły. Uważam, że może zadziałać- dodaje emeryt.

Zobacz też: Koronawirus Podkarpacie. Skąd pochodzą zakażeni? Podział na powiaty

Masz alergię i swędzą cię oczy? Unikaj ich dotykania w czasie pandemii!

Masz podobny temat?

Napisz od autora tekstu:

[email protected]

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki