STARE MIASTO. KAZIMIRA W.

i

Autor: Beata Olejarka Proces Kazimeiry W. nie ruszył gdyż kobieta na pierwszej rozprawie zawnioskowała o wyłaczenie sędziego, oraz o przyznanaie jej obroncy z urzędu

Stare Miasto. Staruszka oskarżona o napaść z siekierą! Kazimiera W. awanturowała się w sądzie [GALERIA]

2022-06-26 9:34

Kazimiera W. (66 l.) ze Starego Miasta to znana we wsi postać. Nieustępliwa i harda staruszka została oskarżona o napaść z siekierą, której miała się dopuścić wobec swojej sąsiadki Anny K. (72 l.). Kobiety mają przez prawie pół wieku kłócić się o 3 metry działki. Młodsza z nich miała stanąć przed sądem oskarżona o napaść z siekierą. Proces nie ruszył, a kobieta zrobiła awanturę.

O sąsiedzkim sporze, który o mały włos nie zakończył się tragicznie pisaliśmy w grudnia 2021 roku. W Starym Mieście obok siebie mieszkają dwie starsze kobiety Anna K. (72 l.) z mężem i Kazimiera W. (66 l.), z matką, która sporą część swojego życia spędziła w USA. Kobiety nie darzą się sympatią. Ich spór trwa już niemal pół wieku, a jego głównym przedmiotem mają być 3 metry działki. Dodatkowo, starsza z kobiet ma być wyzywana przez Kazimierę W., i znosić jej obraźliwe miny. Kazimiera W. ma być zwaśniona również z innymi sąsiadami.

W grudniu 2021 roku Kazimiera W.  miała zaatakować sąsiadkę siekierą! Według Anny K., która miała być poszkodowana w tym zdarzeniu, na jej posesję wbiegła Kazimiera W. z siekierą i zaczęła nią wymachiwać i grozić kobiecie śmiercią.

- Ja wyszłam na pole, żeby wylać wodę z miski, a ta jak wyskoczyła na mnie z tą siekierą! Zasłoniłam się tą plastikową miską, a ta łup i mnie trząsnęła! Miska trach, ja w krzyk i zaraz zadzwoniłam po policję - wspominała Anna K.

- W dniu 3 grudnia Komenda Powiatowa w Leżajsku została powiadomiona o awanturze pomiędzy dwoma sąsiadkami. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że doszło do kłótni pomiędzy dwoma kobietami, przy czym jedna z tych kobiet miała wymachiwać siekierą i grozić drugiej pozbawieniem życia - informował nas rzecznik - Żadna z osób uczestniczących w tym zdarzeniu nie ucierpiała fizycznie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta, która jest pokrzywdzoną w tej sprawie, broniła się przed atakiem siekierą plastikową miską, która została zabezpieczona przez funkcjonariuszy na miejscu zdarzenia. Zabezpieczono również siekierę w czasie oględzin u podejrzanej -  mówił nam Tomasz Potejko, rzecznik prasowy leżajskiej policji.

Zobacz też: Awantura na przejściu dla pieszych w Mielcu! "Mam zielone, to jadę". Internauci bezlitośni dla rowerzystów

Leżajsk.  Proces Kazimiery W. przełożony

24 czerwca przed Sądem Rejonowym w Leżajsku miał ruszyć proces Kazimiery W. To się jednak nie stało, ponieważ oskarżona na rozprawie wstępnej wniosła o przydzielenie jej obrońcy z urzędu oraz (po raz kolejny) zawnioskowała o wyłączenie sędzi prowadzącej sprawę. Oskarżona już wcześniej wnioskowała o wyłączenie wszystkich sędziów z Sądu Rejonowego w Leżajsku z prowadzenia jej sprawy. Ten wniosek został odrzucony.

Kazimiera W. wybuchła złością w budynku sądu, gdy zostały jej zrobione zdjęcia. Wzywała na świadków zebranych w sali rozpraw, by ci poświadczyli, że ona nie zgadza się na wykonywanie jej zdjęć oraz nakazywała sędzi skonfiskowanie sprzętu, który miał utrwalić jej wizerunek. Gdy to się nie udało, kobieta przed obiektywem chowała się na sali rozpraw. Po wyjściu z budynku wezwała policję i blokowała ulicę.

Sonda
Czy masz dobre relacje ze swoimi sąsiadami?
Sąsiadki 47 lat kłócą się o 3 metry działki. W ruch poszła siekiera

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki