Tarnobrzeg: Poszukiwany 26-latek zatrzymany w sądzie. Wpadł, gdy wszedł na salę rozpraw

i

Autor: zdj. ilustracyjne: Pixabay/MarcelloRabozzi Tarnobrzeg: Poszukiwany 26-latek zatrzymany w sądzie. Wpadł, gdy wszedł na salę rozpraw

Ale wtopa!

Tarnobrzeg: Poszukiwany 26-latek zatrzymany w sądzie. Wpadł, gdy wszedł na salę rozpraw

2022-07-22 9:11

Został wezwany na rozprawę sądową i karnie stawił się na sali, chcąc złożyć zeznania. Nie wziął pod uwagę tylko jednego – że będzie zbyt blisko wymiaru sprawiedliwości, który przecież… i tak go ściga. 26-latek przyszedł do sądu, a chwilę później zakuli go w kajdany. Najbliższe miesiące spędzi za kratami.

Niecodzienna historia z Podkarpacia. Policjanci czasem zatrzymują poszukiwanych przestępców ukrywających się przed światem, czasem szukają ich miesiącami albo i latami… Czasem poszukiwani wpadają sami, gdy popełnią jakieś błahe wykroczenie… Ten 26-latek ma jednak ogromnego pecha. Został wezwany do sądu i karnie stawił się na rozprawę, by złożyć zeznania. Nie przewidział jednak, że nikt po dobroci go stamtąd nie wypuści!

Nie spodziewał się, że jego przyjście do sądu na rozprawę, może zakończyć się spotkaniem z policyjnym patrolem. Poszukiwany z sądowej sali trafił do policyjnego aresztu, a następnie do zakładu karnego – informują funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.

Policjanci zauważyli 26-latka, gdy w czwartek (14.07) przed godz. 14.00 wchodził na salę sądową. Wyglądał jak poszukiwany, a szybka analiza potwierdziła, że młody mężczyzna powinien być nie w sądzie, a za kratami.

W tracie sprawdzenia w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu wydanym nakazem doprowadzenia do zakładu karnego. Mężczyzna w przeszłości dopuścił się przestępstwa rozboju i ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości – informują policjanci.

Skoro młody mężczyzna stawił się już przed sądem, karnie odpowiadając na wezwanie do złożenia zeznań, najpierw powiedział, co wiedział o sprawie, a później… trafił za kratki. Najpierw do policyjnej celi, a następnie do aresztu. Spędzi tam najbliższych 287 dni, a więc ponad dziewięć miesięcy. Na wolność ponownie wyjdzie wiosną przyszłego roku.

Sonda
Wierzysz w sprawiedliwość?
Weterynarz je śniadanie z łosiem

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki