Trasa Czerwonej Nitki zahaczyła o Rzeszów [ZDJĘCIA, WIDEO]

2019-06-16 12:58

Dzięki mobilnemu punktowi krwiodawstwa i ofiarności przybyłych, na rzeszowskim Rynku udało się zgromadzić aż 80 litrów krwi. To najwięcej spośród wszystkich pikników, które od 2016 roku odbywały się w rożnych miastach w kraju. Dodatkową atrakcją imprezy były też koncerty, zabawy dla dzieci, występy mimów i nie tylko. Gwiazdą wieczoru był zespół Lao Che.

"W tegorocznym głosowaniu internauci oddawali głosy na jedno spośród czterech par miast miast, tj. Rzeszów i Olsztyn, Opole i Wałbrzych, Kalisz i Zielona Góra, Słupsk i Racibórz, w którym chcieliby, aby w następnym roku odbył się ogólnopolski event promujący honorowe krwiodawstwo. Do drugiego etapu głosowania przeszły Rzeszów, Wałbrzych, Kalisz i Słupsk. W wyniku przeprowadzonego, kolejnego etapu głosowania za pośrednictwem aplikacji „Trasa Czerwonej Nitki” zwyciężyło miasto Rzeszów liczbą 2 879 głosów"  - informuje Ministerstwo Zdrowia.

W sobotę w Rzeszowie podczas Pikniku „Trasa Czerwonej Nitki” krwiodawcy oddali łącznie 80 l krwi. To najwięcej spośród wszystkich pikników, które od 2016 roku odbywały się w rożnych miastach w kraju. Na rzeszowian na płycie rynku, poza mobilnymi punktami oddawania krwi, czekały także atrakcje. Były służby mundurowe ze sprzętem i wojskową grochówką, symulator zderzeń i dachowania, zabawy dla najmłodszych oraz koncerty. Do Irlandii widzów "przeniosła" grupa Carantouhill. Gwiazdą wieczoru był zespół Lao Che, który swoją muzyką porwał rzeszowską publiczność. Piknik organizowany był wspólnie przez rzeszowskie Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa oraz podkarpackich terytorialsów.

Czerwona Nitka w Rzeszowie

i

Autor: mat. prasowe Czerwona Nitka w Rzeszowie

Czytaj też:

>>> Trzecia odsłona Nigthskating Rzeszów 2019 za nami [ZDJĘCIA]

>>> 22-latek prawdopodobnie utonął w Jeziorze Tarnobrzeskim, trwają poszukiwania

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki