22-latek nie trafił w zakręt, złapał poślizg i skosił latarnię. Jeździł bez prawka

2025-11-26 14:45

W Tychach 22-letni mężczyzna wsiadł za kierownicę mając w organizmie 1,5 promila alkoholu. Jego niebezpieczna jazda zakończyła się na przydrożnej latarni. Dodatkowo okazało się, że skrajnie nieodpowiedzialny kierowca w ogóle nie powinien prowadzić samochodu, ponieważ nie posiadał do tego uprawnień.

22-latek nie trafił w zakręt, złapał poślizg i skosił latarnię. Jeździł bez prawka

i

Autor: Śląska Policja/ Materiały prasowe
  • W Tychach na skrzyżowaniu ulic Hlonda i Burschego doszło do kolizji. 22-letni kierowca renault stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w latarnię.
  • Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. Okazało się również, że nie posiadał on uprawnień do kierowania.
  • Sprawcy grozi kara do 3 lat więzienia. Mandatem ukarano także właściciela samochodu za udostępnienie pojazdu osobie bez prawa jazdy.

Tychy. 22-latek rozbił renault o latarnię. Wcześniej nie trafił w zakręt

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 24 listopada, tuż przed godziną 3:00 w nocy. Jak informuje tyska policja, przypadkowy świadek zaalarmował służby o kolizji na skrzyżowaniu ulic Hlonda i Burschego. Na miejsce niezwłocznie wysłano patrol. Mundurowi zastali tam rozbity samochód marki Renault Megane oraz siedzącego za jego kierownicą młodego mężczyznę. Od razu było czuć od niego silną woń alkoholu.

Funkcjonariusze ustalili, że 22-letni mieszkaniec Tychów jechał ulicą Andersa, a następnie zamierzał skręcić w lewo w ulicę Hlonda. To właśnie podczas tego manewru stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi i z potężnym impetem uderzył w latarnię uliczną. Badanie alkomatem nie pozostawiło żadnych złudzeń. Urządzenie wskazało, że miał w organizmie 1,5 promila alkoholu.

To jednak nie był koniec problemów młodego mężczyzny. Jak ustalili mundurowi, nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdami. Sprawa będzie miała swój finał w sądzie. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Policja apeluje o rozsądek

Na miejscu zdarzenia pojawili się nie tylko policjanci, ale również właściciel rozbitego renault. Jak się okazało, on także nie uniknął konsekwencji. Funkcjonariusze ukarali go mandatem karnym za udostępnienie samochodu osobie, która nie miała do tego stosownych uprawnień. To ważna przestroga dla wszystkich właścicieli pojazdów, by zawsze weryfikować, komu powierzają swoje cztery kółka.

Stróże prawa przypominają, by nigdy nie wsiadać za kierownicę po spożyciu alkoholu. Apelują również do świadków takich sytuacji. - Reagujmy zawsze, gdy widzimy osobę, która zamierza wsiąść za kierownicę po alkoholu lub pomimo braku posiadanych uprawnień. Nie bądźmy obojętni, nasze zgłoszenie może pomóc zapobiec tragedii i uratować czyjeś życie – czytamy w policyjnym komunikacie.

Super Express Google News
Sonda
Czy kary dla pijanych kierowców powinny być wyższe?
22-latek nie trafił w zakręt, złapał poślizg i skosił latarnię. Jeździł bez prawka

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki