pierwsza pomoc_przedszkolaki

i

Autor: Andrzej Bęben Ratownicy medyczni uczą najmłodszych udzielania pierwszej pomocy, ta wiedza może się im przydać

BRAWO MAŁY BOHATERZE! 6-latek uratował życie matki dzwoniąc na 112

2020-01-29 13:15

Mama upadła, leży na podłodze, zamknięte ma oczka – to słowa przekazane dyspozytorowi Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach przez 6-letniego Rafałka Klucznioka. Pogotowie ratunkowe zdążyło udzielić 26-latce pomocy.

To wydarzyło się w Rybniku, we wtorek (28 stycznia) tuż po dziewiętnastej. Dyspozytor WPR odebrał telefon z przekierowania z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Katowicach. – Chłopczyk zadzwonił z telefonu komórkowego na numer 112. Dyspozytor WCPR przekazuje tak rozmowę do nas. Jesteśmy pod wrażeniem rezolutności chłopca. Sześciolatek zareagował wzorcowo. Co ważne, wiedział, jaki numer trzeba wystukać w telefonie. Dzięki takiej postawie ratownicy medyczni mogli szybko udzielić pomocy 26-letniej pacjentce – podkreśla Wojciech Brachaczek, kierownik Ośrodka Koordynacji WPR w Katowicach.

Pani Angelika straciła przytomność. To skutek choroby, z którą się zmaga. Straciła przytomność, upadła na podłogę – komentują ratownicy medyczni wezwani do pomocy de facto przez Rafałka. RODO nie pozwala nam precyzować choroby matki małego bohatera. Można powiedzieć ogólnie: doszło do omdlenia i zapaści. Różnie mogłoby się to skończyć, gdyby nie Rafałek. – Dyspozytor medyczny instruuje drugą stronę, jak udzielić pierwszej pomocy. Dlatego ważnej jest, by nie wyłączać się i cały czas mieć kontakt z udzielającym instrukcji. W tym przypadku nie tylko chłopiec, ale i sąsiedzi prawidłowo wykonali polecenia dyspozytorki – wyjaśnia Wojciech Brachaczek.

Dyspozytorka, z mistrzostwem godnym propagowania, przeprowadziła wywiad z chłopczykiem. Podał swoje personalia i matki, adres, pod który ma przyjechać ambulans.
– Masz otwarte drzwi do mieszka?
– Nie wiem.
– Poszarp mamę troszkę, poklep ją po twarzy, zobacz czy reaguje, zobacz czy oddycha, rozmawiaj ze mną.
Ta rozmowa dyspozytorki z dzieckiem trwała kilkanaście minut. Chłopiec sprawdził, czy drzwi są otwarte. Były.
– Zwołaj na korytarzy POMOCY, wołaj!
– Pomocy, pomocy, ratunku, ratunku, moja mama upadła! – wołał chłopczyk.
Zareagowała sąsiadka. To ona potem już rozmawiała z dyspozytorem medycznym. Kolejne polecenia... Ratownicy WPR w Katowicach często uczą przedszkolaków zasad pierwszej pomocy. Nie wiadomo jeszcze, skąd Rafałek wiedział, że trzeba zadzwonić na 112. Ważne, że wiedział. I to pokazuje, że taką wiedzę winni mieć nie tylko dorośli. W tym przypadku dzięki współpracy dyspozytora oraz syna pacjentki i wspomagających go sąsiadów wszystko zostało ustalone i wyjaśnione. Zespół ratownictwa medycznego mógł jechać z pomocą do mamy Rafałka. A rezolutnego chłopczyka proponujemy zgłosić do wyróżnienia; Medalem Młodego Bohatera, przyznawanym przez MSWiA.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki