Polecany artykuł:
Plantację marihuany prowadził właściciel firmy przy ul. Andersa w Bytomiu. Co ciekawe policjanci nie odkryli nielegalnej uprawy podczas nalotu, ale w czasie interwencji w związku z włamaniem do firmy. Niestety właściciel nie przewidział, że policjanci podczas zabezpieczania śladów włamania mogą w w jednym z pomieszczeń odnaleźć uprawianych w nim kilkanaście sadzonek konopi indyjskich, aparaturę służącą do jej uprawy i blisko pół kilograma gotowej marihuany.
Policjanci zatrzymali 35-letniego właściciela firmy. Mieszkaniec powiatu tarnogórskiego usłyszał już zarzuty. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.