Policjanci z Częstochowy wyciągnęli 64-latka z pojemnika na węgiel
Co jakiś czas policjanci publikują komunikaty o nietypowych kryjówkach poszukiwanych przestępców. Tym stróże prawa opisują sprawę poszukiwanego listami gończymi przez sądy w Olesnie i Częstochowie 64-latka, który ukrył się w... pojemniku na węgiel. Mundurowi z Częstochowy szukali go przez 13 lat. Miał do odbycia zasądzone 4,5 roku więzienia. Sprawą zajmowali się policjanci z Referatu Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. Ale poszukiwany w sprytny sposób unikał wymiaru sprawiedliwości. W końcu jednak udało się go schwytać.
- Stróże prawa wczoraj (17 kwietnia przyp. red.) pojechali w okolice Wręczycy Wielkiej. W odpowiednim momencie przystąpili do działań i weszli do wytypowanego budynku. Jego mieszkańcy zapewniali, że nie ma z nimi 64-latka. Doświadczeni policjanci nie dali się jednak zwieźć i zaczęli przeszukanie pomieszczeń. Poszukiwany mężczyzna ukrył się w kotłowni w pojemniku przeznaczonym na węgiel. Śledczy pomogli mu wyjść, po czym na jego rękach zatrzasnęły się policyjne kajdanki - informuje policja z Częstochowy.
Policyjna praca dała wymierny efekt. Poszukiwany mężczyzna trafił na 4,5 do więzienia.