Dwa miesiące katowali niemowlę

i

Autor: Kaz

Dwa miesiące katowali niemowlę. Lekarze walczą o życie maleńkiej Laury [WIDEO]

2020-05-06 12:26

Mama i jej partner nie mieli krzty litości dla Laury. Laura (4 mies.) urodziła się w grudniu jako wcześniak. Do lutego przebywała w szpitalu. I tylko tam otoczona była czułością i opieką. Gdy ta mała kruszynka wróciła do domu, tak naprawdę trafiła do piekła. Była maltretowana i głodzona. Teraz walczy o życie. Do aresztu trafiła mama Laury, Patrycja K. (26 l.) oraz jej partner Dariusz A. (31 l.).

Horror niemowlaka w mieszkaniu w budynku przy ul. Jagiellońskiej w Siemianowicach Śl trwał dwa długie miesiące. Patrycja K. i Dariusz A. mieszkali tam od ok. roku. Ludzie opowiadają, że nie stronili od alkoholu i narkotyków. Dariusz K. nie jest ojcem Laury.

Prawda wyszła na jaw w piątek. Mała trafiła do szpitala. Gdy lekarze ją obejrzeli od razu zadzwonili na policję. - Lekarz powiadomił, że dziewczynka, która do nich trafiła była maltretowana. Potwierdziły to badania. Niemowlę ma wiele złamań i krwiaków, było niedożywione i wycieńczone - wyjawia rzecznik prasowy siemianowickiej policji kom. Tatiana Lukoszek.

Laura jest w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Lekarze walczą, by przeżyła. - To pacjentka oddziału neurochirurgii, stan dziecka jest ciężki - informuje rzecznik GCZD Wojciech Gumułka.

Patrycji K. i Dariuszowi A. grozi 10 lat więzienia. - Zatrzymanym przedstawiono zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad dziewczynką. Kolejny zarzut dotyczył narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia pozostałych dzieci będących pod ich opieką - dodaje rzecznik kom. Lukoszek.

Dwójka starszego rodzeństwa Laury przebywa w pogotowiu opiekuńczym.

Dwa miesiące katowali niemowlę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki