Działka Tomasza M. skrywa mroczne tajemnice?! Policja na miejscu. Znaleźliśmy kości

i

Autor: Policja Śląska Działka Tomasza M. skrywa mroczne tajemnice?! Policja na miejscu. "Znaleźliśmy kości"

Działka Tomasza M. skrywa mroczne tajemnice?! Policja na miejscu. "Znaleźliśmy kości"

2021-05-27 13:30

Policjanci wciąż prowadzą śledztwo w sprawie Tomasza M., który przyznał się do uprowadzenia i zabicia 11-letniego Sebastiana z Katowic. Mundurowi przeczesują między innymi teren działki mężczyzny. Czy skrywa ona mroczne tajemnice?! Wiadomo, że na miejscu od kilku dni pracują technicy. Tymczasem okazuje się, że funkcjonariusze natknęli się na... kości. Prokuratura potwierdza, ale nie zdradza zbyt wielu szczegółów.

Spis treści

  1. Na działce Tomasza M. znaleziono kości. Prokuratura potwierdza
  2. Tomasz M. trafił do aresztu. Postawiono mu zarzuty, grozi mu dożywocie
  3. Porwał i udusił Sebastiana. Chciał go zamurować, by nikt się nie dowiedział

Na działce Tomasza M. znaleziono kości. Prokuratura potwierdza

Tomasz M. ma na koncie niejedno przestępstwo. Czy jednak działka 41-latka skrywa mroczne tajemnice?! "Fakt" pisze, że optyk z Sosnowca może mieć na sumieniu inne nieletnie ofiary. Tymczasem technicy pracujący w miejscu jego zamieszkania znaleźli... kości. Były głęboko złożone w ziemi. "Ustaliliśmy, że to kości zwierzęce, tyle mogę powiedzieć. Nadal prowadzimy czynności. każdy milimetr tam będzie przeczesany", mówi dla "Faktu" prok. Waldemar Łubniewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu. Zapytany przez dziennik o broń, którą optyk miał mieć w salonie optycznym pryz ul. 1 Maja prokurator, odpowiedział: - Dla dobra śledztwa nie możemy się w tym temacie wypowiadać.

Tomasz M. trafił do aresztu. Postawiono mu zarzuty, grozi mu dożywocie

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i umieścił Tomasza M. w areszcie na trzy miesiące. W takich sprawach, jak ta dotycząca zabójstwa 11-letniego Sebastianka, osadzeni zazwyczaj umieszczani są w izolatce, mają też zapewnioną "ochronę" przed współwięźniami. "Zgodnie z obowiązującymi przepisami Służba Więzienna odpowiedzialna jest za zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim osobom przebywającym w zakładach karnych i aresztach śledczych", mówi por. Grzegorz Fuchs, rzecznik Aresztu Śledczego w Mysłowicach. Tomasz M. na to prawdopodobnie będzie mógł także liczyć. Wszystko w obawie przed linczem, jaki mógłby zostać na nim wykonany przez współwięźniów. 41-letni mężczyzna z Sosnowca w areszcie będzie czekał na rozprawę sądową, a później wyrok. Przyznał się do zarzucanego mu czynu, czyli zabójstwa dziecka. Grozi mu kara dożywotniego więzienia. 

Porwał i udusił Sebastiana. Chciał go zamurować, by nikt się nie dowiedział

Przypomnijmy, że w sprawie śmierci Sebastiana z Katowic policja zatrzymała 41-latka. Jest nim właśnie Tomasz M. Mężczyzna jest optykiem, ma swój zakład optyczny niedaleko miejsca, gdzie znaleziono ciało Sebastiana. Jak dowiedziała się reporterka Super Expressu, 41-latek jest po rozwodzie, a w przeszłości był notowany za znęcanie się nad rodziną. Zatrzymany przyznał się już do porwania i zabójstwa Sebastiana z Katowic. Wskazał, że zwłoki wcisnął pod wybudowany garaż, bo chciał je tam zabetonować. Wcześniej porwał Sebastiana, gdy ten wracał z placu zabaw. Miał "pomylić się", bo chciał uprowadzić dziewczynkę. "Nie mogę w to uwierzyć, coś okropnego", czytamy w licznych komentarzach. Mieszkańcy łączą wyrazy wsparcia i współczucia dla rodziców zabitego chłopca. 

Sonda
Czy kary za przemoc wobec dzieci powinny być wyźsze?
Miejsce, w którym znaleziono ciało 11-letniego Sebastiana

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki