Postawiono zarzuty

Górnik zginął przywalony mieszaniną wody i odpadów. Polija zatrzymała czterech pracowników kopalni

W połowie listopada 2021 roku w kopalni Chwałowice doszło do wypadku, w którym zginął 29-letni górnika, a dwóch innych zostało rannych. Teraz policjanci zatrzymali czterech pracowników kopalni KWK Chwałowice. Wszyscy usłyszeli prokuratorskie zarzuty w związku z tamtymi wydarzeniami.

Pękła tama izolacyjna w kopalni Chwałowice. Młody górnik zginął na miejscu

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło 19 listopada 2021 roku w KWK Chwałowice. To wtedy na głębokości 700 metrów pękła tama izolacyjna z mieszaniną wody i odpadów. W rejonie, w którym doszło do wypadku pracowało trzech górników. Jeden z nich zginął na miejscu, dwóch innych trafiło do szpitala.

Kryminalni z zespołu do spraw katastrof KWP w Katowicach na polecenie Prokuratury Rejonowej w Rybniku zatrzymali czterech pracowników dozoru górniczego KWK ROW Ruch „Chwałowice” - informuje śląska policja.

Do zatrzymań doszło 16 i 31 stycznia. Zatrzymani mężczyźni to pracownicy dozoru górniczego. To oni byli odpowiedzialni za nadzór nad pracami związanymi z doszczelnieniem zrobów w likwidowanej ścianie Kopalni Węgla Kamiennego ROW Ruch „Chwałowice” w Rybniku. 

Zatrzymani w wieku od 30 do 55 lat usłyszeli zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci, w związku z narażeniem życia lub zdrowia pracowników. Prokurator zastosował wobec nich policyjny dozór oraz zakaz pełnienia funkcji kierowniczych związanych z nadzorem nad pracownikami. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi im do 5 lat więzienia.

Sonda
Czy zawód górnika jest najniebezpieczniejszy w Polsce?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki