Klawiatura

i

Autor: Pixabay Według śledczych, 23-latek umówił się z nastolatką przez internet i kilka dni temu przyjechał na Śląsk; zdaniem śledczych, zgwałcił ją w swoim samochodzie.

Gwałt na 14-latce w Chorzowie. Sąd odmówił aresztowania podejrzanego! Jak tłumaczy decyzję?

2021-05-28 20:29

– Zabrany w sprawie materiał dowodowy budził wątpliwości – tak chorzowski sąd uzasadnia nieuwzględnienie wniosku prokuratury i odmowę aresztowania 23-latka z Rzeszowa, podejrzanego o zgwałcenie 14-latki i doprowadzenie jej do tzw. innej czynności seksualnej. Według policji i prokuratury, 23-latek umówił się z nastolatką przez internet i kilka dni temu przyjechał na Śląsk; zdaniem śledczych, zgwałcił ją w swoim samochodzie. Pokrzywdzona jest mieszkanką Chorzowa, tamtejszym policjantom udało się ustalić podejrzanego dzięki analizom zapisów monitoringu.

23-letniemu mężczyźnie z Rzeszowa ogłoszono zarzuty doprowadzenia 14-latki do innej czynności seksualnej, a następnie jej zgwałcenia. Sąd Rejonowy w Chorzowie w czwartek, 27 maja, nie uwzględnił wniosku tamtejszej prokuratury o aresztowanie podejrzanego. Sąd nie zastosował też żadnego innego środka zapobiegawczego.

Wiceprezes Sądu Rejonowego w Chorzowie Aneta Obara-Maciejowska, sąd nie zastosował tymczasowego aresztowania uznając, że "zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dostarczał podstaw, aby stwierdzić, że zachodzi duże prawdopodobieństwo, że podejrzany dopuścił się przestępstwa z art. 197 par. 3 pkt 2 kk", czyli zgwałcenia małoletniej". - Zebrany w sprawie materiał dowodowy budził wątpliwości sądu - dodała sędzia.

Sąd uznał też, że brak jest przesłanek szczególnych do stosowania aresztu. Jak ocenił, nie ma obawy ukrywania się przez podejrzanego lub utrudniania przez niego toczącego się postępowania w inny sposób.

Szef Prokuratury Rejonowej w Chorzowie Cezary Golik zapowiedział w piątek w rozmowie z PAP, że decyzja sądu zostanie zaskarżona. - Nie podzielamy tej oceny sądu, myślę, że po weekendzie będzie wystosowane zażalenie na tę decyzję. Mamy na to 7 dni, prokurator pracuje nad treścią zażalenia - dodał prokurator Golik.

St. asp. Sebastian Imiołczyk z Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie opisywał, że do przestępstw zarzucanych 23-latkowi doszło w niedzielę, 23 maja. Policjanci zostali powiadomieni o tym tego dnia wieczorem. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń policji i prokuratury, mężczyzna zabrał dziewczynę z okolic jej miejsca zamieszkania i razem pojechali w kierunku Piekar Śląskich, gdzie miało dojść do gwałtu.

- Z zeznań pokrzywdzonej wynikało jedynie, że samochód sprawcy miał kolor srebrny, nie znała numerów rejestracyjnych ani marki. Natomiast doskonale zapamiętała godziny przyjazdu mężczyzny i odjazdu. To nam pomogło - opisywał Imiołczyk.

Dzięki temu policjanci wiedzieli, kiedy samochód opuścił granice aglomeracji górnośląskiej, i w którym kierunku pojechał. Zaczęła się żmudna, całonocna analiza zapisów monitoringów. Samochód, jak się okazało, zarejestrowany w Rzeszowie, udało się namierzyć w niespełna dobę. Wkrótce 23-latka zatrzymali tamtejsi policjanci.

Kornelia popełniła samobójstwo przez zdalną naukę?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki