Molestowanie

i

Autor: Shutterstock Molestowanie

Zakon wydał oświadczenie

"Jak się rozpłakałam, wziął mnie na kolana i zaczął dotykać". Jezuita z Czechowic-Dziedzic molestował nastolatki

Jezuita Maciej Sz. z Czechowic-Dziedzic, molestował nastolatki, a kolejni przełożeni Prowincji Południowej Towarzystwa Jezusowego nie potrafili poradzić sobie z tym problemem. Zabierał swoją ofiarę do pokoju, rozbierał, dotykał, całował po całym ciele i wykorzystywał seksualnie. Sprawca nigdy nie doczekał się procesu kanonicznego.

"Jak się rozpłakałam, wziął mnie na kolana i zaczął dotykać". Jezuita z Czechowic-Dziedzic molestował nastolatki

Pierwszy odcinek reportażu autorstwa Pauliny Guzik "Towarzystwo Maciejowe" ukazał się w serwisie wiez.pl. Autorka jest dziennikarką Redakcji Katolickiej TVP, adiunktem na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II, a także ubiegłoroczną laureatką Nagrody Dziennikarskiej „Ślad” im. bp. Jana Chrapka. W opublikowanym reportażu Paulina Guzik ujawnia informacje na temat krzywd, jakie nastolatkom wyrządził jezuita Maciej Sz. W materiale Paulina Guzik skupia się nie tylko na krzywdach psychicznych i fizycznych ofiar jezuity z Czechowic-Dziedzic, ale również na tym, jak kolejni przełożeni Prowincji Południowej Towarzystwa Jezusowego nie potrafili poradzić sobie z tym problemem, przez co sprawca molestowania nigdy nie doczekał się pełnego procesu kanonicznego.

Bez wstydu wykorzystał Wiktorię i Ninę. Nie poniósł kary

Maciej Sz. w 2007 roku trafił do parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Czechowicach-Dziedzicach, koło Bielska-Białej. To właśnie tam wykorzystywał seksualnie dwie nastolatki: 18-letnią Wiktorię oraz 16-letnią Ninę. Gdy tylko sprawa wyszła na jaw, jezuita został "ukarany" przeniesieniem do innej parafii. Jak wspomina jedna z ofiar, 32-letnia dziś Nina, ojciec Maciej cały czas stopniowo zmniejszał dystans siadając obok niej lub jej koleżanki.

- Tamtego dnia jednak po raz pierwszy mnie przytulił. Ja się rozpłakałam - i wtedy po raz pierwszy ojciec wziął mnie na kolana, zaczął mnie dotykać. Pytał mnie, jak się wtedy czuję. Ja byłam przerażona, ale z drugiej strony tak bardzo byłam sparaliżowana, że kompletnie nie wiedziałam, jak mam na to zareagować i ze strachu w tym trwałam i nie przerywałam tego - cytuje wypowiedź pokrzywdzonej portal wiez.pl

Z czasem jezuita posuwał się dalej. Zabierał swoją ofiarę do pokoju, rozbierał, dotykał, całował po całym ciele i wykorzystywał seksualnie. Jak wspomina Nina, tam już nie było barier ani oporów mimo tego, że będąca wówczas nastolatką ofiara próbowała mu się opierać.

- Byłam zawsze tak sparaliżowana, że nie miałam sił uciekać. Ojciec miał taką filozofię, że jak się otworzę fizycznie, to otworzę się też duchowo - dodaje kobieta. 

Nina nie była jedyną ofiarą jezuity

Jak wspomina jego pierwsza ofiara, kiedy zobaczyła, że jezuita próbuje się dobrać do kolejnej dziewczyny, coś w niej pękło i doniosła na Macieja Sz. innemu jezuicie - ojcu Wojciechowi Ziółkowi. Sukces był tylko częściowy, bo co prawda prowincjał zakazał ojcu Maciejowi pracy z młodzieżą, ale nie podjął żadnych kroków przewidzianych przez kanoniczne prawo karne. Zamiast tego wysłał go do domu rekolekcyjnego "Górka" w Zakopanem - jako duszpasterza apostolstwa trzeźwości. Tam jednak Maciej Sz. szybko staje się jednym z głównych rekolekcjonistów w jezuickim ośrodku i w ramach indywidualnego kierownictwa duchowego trafiają do niego kolejne młode kobiety. 

Jezuici zdążyli już zareagować na reportaż Pauliny Guzik. Jezuici z Prowincji Polski Południowej, wyrazili swoje ubolewanie, że doszło do takiej sytuacji.

- Od lat przykładamy wielką wagę do ochrony przeciw wykorzystywaniu seksualnemu. Zależało nam, by pomóc autorce, red. Paulinie Guzik, w przeanalizowaniu sprawy. Wierzymy, że opisywana sprawa, niezależnie od zastosowanych procedur i podjętych już działań, pozwoli nam wyciągnąć kolejne wnioski w zakresie badania przyjętych zgłoszeń oraz organizowania naszej działalności duszpasterskiej tak, by mogła odbywać się zawsze z zachowaniem wszelkich możliwych zasad bezpieczeństwa osoby, które doświadczyły niewłaściwych zachowań ze strony jezuitów z Prowincji Polski Południowej, prosimy o zgłaszanie informacji o takich zachowaniach do naszej kurii - piszą w oświadczeniu.

Sonda
Czy kary za molestowanie seksualne powinny być wyższe?
Absurdalna lekcja religii. Kościół chce leczyć homoseksualizm elektrowstrząsami! Komentery Adama Federa

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki