Jazda wbrew zakazowi, chlanie, dachowanie! To było motto tego kierowcy [ZDJĘCIA]

2019-09-16 13:27

Na nic zdają się apele policji, skoro takich przypadków jest mnóstwo. Tym razem chodzi o 51-letniego mężczyznę, który wsiadł po pijaku do auta. Skończyła się dachowaniem, ale bez uszczerbku na zdrowiu. Kara będzie za to z pewnością surowa.

Wypadek miał miejsce w niedzielę po godzinie 11.00. Dachowanie samochodu na  ul. Nowej w Jankowicach spowodowane było oczywiście stanem kierującego, który wydmuchał 2,5 promila alkoholu. To był 51-letni mieszkaniec Rybnika, który jeździł bez uprawnień. Te odebrano za... jazdę po pijaku.  Na miejscu obecna była także załoga pogotowia ratunkowego, która przewiozła mężczyznę na badania. To cud, że obyło się bez poważniejszych obrażeń. Nieodpowiedzialnemu kierowcy za jazdę na „podwójnym gazie” grozi kara nawet 2 lat więzienia.

- Przestrzegamy przed tak nieodpowiedzialną jazdą. Brak uprawnień do kierowania pojazdami, a przede wszystkim jazda w stanie nietrzeźwości jest wręcz śmiertelnym zagrożeniem zarówno dla kierującego, jak i pozostałych uczestników ruchu drogowego. Powinniśmy jeździć z prędkością dostosowaną do panujących warunków - natężenia ruchu, pogody, stanu nawierzchni. Ważne jest też zachowanie bezpiecznego odstępu od poprzedzającego pojazdu. Apelujemy do kierowców o ostrożną jazdę, zgodną z przepisami ruchu drogowego i zdrowym rozsądkiem - powtarza jak mantrę rybnicka policja.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki