- W środę, 26 listopada, wczesnym rankiem w Bielsku-Białej zawaliła się część elewacji kamienicy przy ul. Partyzantów, w rejonie Placu Żwirki i Wigury.
- Na miejscu pracują służby ratunkowe, które zabezpieczają teren. Zdarzenie powoduje duże utrudnienia w ruchu – zablokowano prawy pas jezdni w kierunku centrum.
- Według relacji mieszkańców, budynek niszczał od wielu lat. Przyczyny katastrofy budowlanej są obecnie ustalane.
Zawalenie kamienicy przy Partyzantów. Ogromne utrudnienia w centrum Bielska-Białej
Do zdarzenia doszło w środę około godziny 5:47 rano. Wtedy to dyżurny straży pożarnej w Bielsku-Białej otrzymał zgłoszenie o oberwaniu się fragmentów elewacji z budynku zlokalizowanego przy ulicy Partyzantów, w rejonie Placu Żwirki i Wigury. Jak podaje Radio ESKA, powołując się na portal Bielskie Drogi, na chodnik i jezdnię osunęła się przednia warstwa ściany kamienicy. Wszystko działo się na wysokości przystanku autobusowego w kierunku centrum miasta. Tylko wczesna pora zapobiegła potencjalnej tragedii.
Na miejsce natychmiast skierowano zastępy straży pożarnej oraz patrole policji. Strażacy rozpoczęli zabezpieczanie terenu oraz niestabilnej konstrukcji budynku, grożącej dalszym zawaleniem. Strefa bezpośredniego zagrożenia została odgrodzona. W działaniach bierze udział także specjalistyczna grupa poszukiwawczo-ratownicza z Jastrzębia-Zdroju, której zadaniem jest dokładne sprawdzenie gruzowiska oraz ocena stabilności pozostałej części obiektu. Na szczęście nie ma informacji o osobach poszkodowanych w zdarzeniu.
Zdarzenie spowodowało poważne utrudnienia w ruchu. Zablokowany został prawy pas jezdni w kierunku centrum, co w godzinach szczytu może prowadzić do paraliżu komunikacyjnego w tej części miasta.
Polecany artykuł:
Mieszkańcy Bielska-Białej ostrzegali od lat. „Wystarczy chwila by doszło do tragedii”
Okazuje się, że fatalny stan techniczny kamienicy był od dawna znany mieszkańcom Bielska-Białej. Budynek od lat niszczał na oczach przechodniów i kierowców, stając się tykającą bombą w centrum miasta. W mediach społecznościowych pod informacjami o zdarzeniu pojawiło się mnóstwo komentarzy od osób, które przewidywały taki scenariusz. Ludzie alarmowali, że z dachu wyrastają już drzewa, a sypiący się tynk stanowił codzienne zagrożenie.
– Kilka dni temu przejeżdżałem i patrzyłem na drzewa rosnące na dachu tej kamienicy – czytamy w jednym z komentarzy opublikowanych przez portal Bielskie Drogi. Inny internauta dodał: – Przechodzę tamtędy codziennie...i patrzę na te mury jak się osypują... Wystarczy chwila by doszło do tragedii..
Policjanci zabezpieczający miejsce zdarzenia apelują do kierowców oraz pieszych o zachowanie szczególnej ostrożności oraz bezwzględne stosowanie się do poleceń funkcjonariuszy. Służby przypominają, że ignorowanie sygnałów i wskazówek może nie tylko utrudniać prowadzenie akcji ratowniczej, ale przede wszystkim stwarzać realne zagrożenie dla życia i zdrowia. Na razie nie wiadomo, jak długo potrwają utrudnienia i jakie będą dalsze losy uszkodzonego budynku.