Klamka zapadła. To koniec Huty Królewskiej w Chorzowie

2025-11-25 13:14

To już pewne. Po ponad 220 latach historii, legendarna Huta Królewska w Chorzowie kończy swoją działalność produkcyjną. Taką decyzję podjął we wtorek, 25 listopada właściciel zakładu, stalowy gigant ArcelorMittal Poland. Jak poinformowała spółka, instalacje w chorzowskiej hucie zostaną trwale wyłączone już w grudniu tego roku. Co z pracownikami?

Klamka zapadła. To koniec Huty Królewskiej w Chorzowie

i

Autor: Adrian Tync/ CC BY-SA 4.0
  • ArcelorMittal Poland ogłosił trwałe wyłączenie produkcji w Hucie Królewskiej w Chorzowie. Instalacje mają zostać zatrzymane w grudniu 2025 roku.
  • Firma zadeklarowała, że wszyscy z 270 pracowników huty otrzymają propozycję kontynuowania pracy w innych oddziałach spółki.
  • Decyzja jest podyktowana splotem negatywnych czynników, m.in. wiekiem instalacji, wysokimi cenami energii oraz niewielkim udziałem zakładu w całkowitej produkcji firmy (poniżej 1%).

To koniec Huty Królewskiej. Zarząd ArcelorMittal podjął decyzję

We wtorek, 25 listopada zarząd ArcelorMittal Poland ogłosił, że produkcja w Hucie Królewskiej w Chorzowie zostanie trwale wyłączona. Ostatnie instalacje mają zostać zatrzymane już w grudniu 2025 roku. To koniec zakładu, którego korzenie sięgają przełomu XVIII i XIX wieku. 

Prezes i dyrektor generalny ArcelorMittal Poland, Wojciech Koszuta, nie ukrywał, że była to niezwykle trudna decyzja. W oficjalnym komunikacie prasowym podkreślił historyczne znaczenie zakładu. - Jesteśmy świadomi, że to koniec ważnego rozdziału dla pracowników oraz osób emocjonalnie związanych z hutą. Jako firma w ostatnich latach podjęliśmy wiele działań, aby utrzymać produkcję w tym zakładzie, jednak splot kilku negatywnych zewnętrznych czynników zniweczył nasze wysiłki – wyjaśnił prezes Koszuta, dziękując załodze za wieloletnie zaangażowanie.

Co dalej z pracownikami Huty Królewskiej? ArcelorMittal składa ważną deklarację

Najważniejsze pytanie w tej sytuacji dotyczy przyszłości 270 pracowników chorzowskiego zakładu. Dyrektor personalny AMP, Stanisław Ból, zapewnił, że firma nie zostawi załogi na lodzie. Każdy z pracowników ma otrzymać propozycję kontynuowania pracy w innych strukturach koncernu, który w Polsce zatrudnia łącznie ponad 9 tysięcy osób.

- Wieloletni, doświadczeni pracownicy są filarem firmy, dlatego chce ona, aby kontynuowali pracę w jej strukturach. W najbliższych tygodniach będziemy spotykać się z nimi indywidualnie, by porozmawiać o możliwościach i wzajemnych oczekiwaniach – zapowiedział Stanisław Ból. Oprócz przeniesień, firma ma zaproponować inne rozwiązania, które zostaną wypracowane w porozumieniu ze związkami zawodowymi.

Likwidacja produkcji w Hucie Królewskiej to koniec ponad 220-letniej historii. Zakład, pierwotnie nazwany Königshütte (Królewska Huta), powstał z inicjatywy Friedricha Wilhelma von Redena, a jego projektantem był słynny szkocki inżynier John Baildon. Przez lata był jednym z najnowocześniejszych tego typu obiektów w Europie, a wizyta w nim stała się inspiracją dla malarza Adolpha von Menzla do stworzenia słynnego obrazu „Walcownia Żelaza”.

Tragiczny pożar w Pszczynie. Jedna osoba nie żyje, budynek spłonął

Super Express Google News
Wyjątkowa wystawa w Wieży Bismarcka
Sonda
Czy rynek pracy w Polsce jest w dobrym stanie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki