Elektrownia należy do Grupy Tauron. Tak samo jak spółka Tauron Wydobycie, którą „sierpniowcy” wywołali do tablicy, przypominając, że grupa choć ma trzy własne kopalnie, to importuje RUSKI WĘGIEL. To oskarżenie skontrowała w piątek rzeczniczka Tauronu Wytwarzania Patrycja Hamera. W piątek w komunikacie napisała: „W elektrowni Łaziska nie korzystamy z węgla pochodzącego z Rosji. W „Łaziskach”, podobnie jak w całym segmencie wytwarzania Grupy TAURON, węgiel kupowany jest wyłącznie na rynku krajowym, u największych podmiotów zajmujących się produkcją i obrotem paliwami”. – Oświadczenie pani rzecznik zainspirowało nas do wystosowania kolejnego pisma do prezesa grupy Tauron. My mówimy prezesowi: karty na stół – podkreśla Patryk Kosela, rzecznik „Sierpnia 80”.
Jego przewodniczący, Bogusław Ziętek poprosił samego prezesa Grupy, Filipa Grzegorczyka „o natychmiastowe podanie do wiadomości publicznej informacji o tym ile węgla i w jakim celu w latach 2018-2019 Tauron lub spółki od niego zależne zaimportowały do Polski”. Wątpliwe by odpowiedział, bo już raz o to samo „Sierpień 80” pytał prezesa. Wnosił też do premiera o przedstawienie listy spółek Skarbu Państwa, które zaopatrują się w węgiel z importu, gdy krajowy powiększa i tak duże już zwały. „Znaczące jest to, że inne spółki energetyczne Skarbu Państwa, do których skierowaliśmy podobne wystąpienie, nie miały nic do ukrycia i udzieliły naszemu związkowi informacji na temat importowanego przez nie węgla lub zakupionego w kraju u podmiotów zajmujących się obrotem paliwami, w tym obrotem importowanego węgla” – podkreślają (okaże się, czy skutecznie) związkowcy. Już wcześniej oznajmili, że gotowi są także blokować wjazd składów z węglem rosyjskim na przejściach granicznych. Łącznie z przyspawaniem kół wagonów do szyn.