Koronawirus na Śląsku: Szkoły i przedszkola sparaliżowane. Dzieci odesłane do domów!

i

Autor: Pixabay.com / Zdjęcie ilustracyjne Koronawirus na Śląsku: Szkoły i przedszkola sparaliżowane. Dzieci odesłane do domów!

Koronawirus na Śląsku: Szkoły i przedszkola sparaliżowane. Dzieci odesłane do domów!

2020-09-09 9:56

Już sześć placówek w województwie śląskim przeszło na zdalny tryb nauczania, a wszystko przez wykrycie zakażeń koronawirusem wśród uczniów lub pracowników. Szkoły i przedszkola są sparaliżowane! Sytuacja wydaje się coraz trudniejsza. Czy nowe zasady, których wprowadzenie umożliwiło ostatnie rozporządzenie Ministerstwa Edukacji Narodowej, pomogą? Sprawdźcie szczegóły!

Zakażenia koronawirusem wykryto już w sześciu placówkach edukacyjnych w województwie śląskim. To zarówno szkoły, jak i przedszkola. Sytuacja zdaje się być coraz trudniejsza, a nauczyciele nie wiedzą, co robić, by jej zapobiec. Lekcje na odległość mają m.in. uczniowie drugiej klasy II LO im. Marii Konopnickiej w Katowicach, gdzie jedna z uczennic zakaziła się koronawirusem (kwarantanną objęto nie tylko klasę, ale i dwóch nauczycieli). Do 11 września naukę zdalną będzie też realizować Szkoła Podstawowa nr 2 w Chełmie Śląskim (pow. bieruńsko-lędziński), gdzie zakażenie wykryto w klasie szóstej. Do domów odesłani zostali też podopieczny Gminnego Przedszkola nr 1 w Chełmie Śląskim. Przypadki w szkole i przedszkolu w tym mieście dotyczy rodzeństwa. To jednak nie wszystko!

Zakażenie potwierdzono też u dziecka z Przedszkola nr 5 im. Przyjaciół Bohaterek Bajek w Łaziskach Górnych. Zawieszone zajęcia pozostają też w Zespole Szkół Ogólnokształcącym nr 5 w Sosnowcu i Zespole Szkół Specjalnych nr 6 w Katowicach. Koronawirus pojawił się również w Szkole Podstawowej nr 13 w Mysłowicach.

Sytuacja jest coraz trudniejsza. Tymczasem Ministerstwo Edukacji Narodowej ogłosiło nowe zasady w szkołach, wprowadzone na czas pandemii koronawirusa, które umożliwiają m.in. skrócenie czasu trwania godziny lekcyjnej do zaledwie 30 minut. Rozporządzenie już zostało podpisane. Czy to pomoże? Czas pokaże. 

Prof. Simon o maseczkach: Jak ktoś nie chce nosić, niech najpierw spisze testament

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki