Koronawirus w Polsce: Ile jest dziś zakażeń? [3 WRZEŚNIA]

i

Autor: Shutterstock

Koronawirus w Polsce: Z krwi górników produkowany jest lek. To ogromny PRZEŁOM!

2020-08-19 10:02

Przedstawiciele Biomed Lublin, wytwórni surowic i szczepionek, ogłosili podczas konferencji prasowej rozpoczęcie produkcji leku na koronawirusa. Ma w tym pomóc krew górników-ozdrowieńców z Jastrzębskiej Spółki Węglowej. To może być ogromny przełom w walce z pandemią. Sprawdźcie szczegóły!

Lek na koronawirusa powstanie z krwi górników-ozdrowieńców? Wszystko na to wskazuje. Przedstawiciele Biomed Lublin, wytwórni surowic i szczepionek, ogłosili podczas konferencji prasowej rozpoczęcie produkcji leku na koronawirusa. Ma w tym pomóc krew górników-ozdrowieńców z Jastrzębskiej Spółki Węglowej. - Jako pierwsi na świecie startujemy z produkcją leku przeciwko COVID. Dziękuję Agencji Badań Medycznych za to, że uwierzyła w nasz projekt i podpisała umowę z instytucją wiodącą, kliniką chorób zakaźnych. Zostały włączone urządzenia do produkcji leku – mówił senator dr Grzegorz Czelej. Dodał, że potwierdzono cudowny wpływ osocza ozdrowieńców w leczeniu COVID-19. 

- Potwierdzają to badania Amerykanów, Japończyków i nasze obserwacje. Prof. Tomasiewicz jako pierwszy podał swoim pacjentom osocze. Obecnie jest to jedyna skuteczna metoda do walki z COVID-em, a z moich obserwacji wynika, że nie będzie żadnego innego skutecznego leku w perspektywie pół roku czy roku. Nawet jeżeli będą wprowadzone z sukcesem prace nad szczepionką, ten lek będzie miał charakter uzupełniający dla szczepionki. Polska jako jedyny kraj w Europie Środkowo-Wschodniej posiada technologię do produkcji tego leku i to może mieć znaczenie zarówno dla pacjentów w Polsce, jak i dla naszych sąsiadów– mówił dr Czelej.

Zbiórka osocza górników-ozdrowieńców z JSW trwała do końca zeszłego tygodnia. - Ostatnie wyniki badań jakościowych, jakie mieli obowiązek dostarczyć dostawcy osocza, czyli Regionalne Centra Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa dotarły 17 sierpnia do Działu Kontroli Jakości Biomed Lublin. Łącznie do lubelskiej wytwórni surowic i szczepionek dostarczono 150 litrów osocza ozdrowieńców. Z tego ponad 100 litrów oddali ozdrowieńcy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej - pisze rybnik.com.pl. 

"Polski lek na COVID-19 będzie zawierał wyizolowane przeciwciała – immunoglobuliny IgG przeciwko SARS-CoV-2. Surowcem jest osocze ludzkie, które od lat stosuje się w lecznictwie i które jest uznane za bezpieczne. Po wytworzeniu zostanie przekazany zespołowi SPSK 1 z Lublina pod kierownictwem prof. Krzysztofa Tomasiewicza, lidera projektu, na który grant w wysokości 5 mln złotych przyznała Agencja Badań Medycznych", czytamy. 

- Przeciwciała z osocza są głównym orężem do walki z koronawirusem. Dopiero po przeprowadzeniu złożonego procesu technologicznego powstanie gotowy produkt w ampułce, który w formie zastrzyku domięśniowego będzie podany chorym. Musimy mieć stuprocentową pewność, że lek jest bezpieczny dla pacjentów i otoczenia – podkreśla Piotr Fic.

Proces produkcyjny pierwszej serii ma zająć około 1,5 miesiąca. 

Prof. Simon o maseczkach: Jak ktoś nie chce nosić, niech najpierw spisze testament

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki